-Mamo.. Mogłabym cię o coś zapytać?-usiadłam się w fotelu.
-No pewnie. O co chodzi?
-Jakoś nie do końca rozumiem słowo nałóg. Mogłabyś mi to wytłumaczyć?
-Hmm.. - usiadła się obok mnie.-Nałóg to to samo co uzależnienie. Przedewszystkim nie jest to dobra rzecz. Jeśli się od czegoś uzależniasz, np. hazardu to wydasz ostatnie pieniądze byle by zagrać. Rozumiesz?
-Aha! Ale ktoś może być uzależniony od alkoholu, papierosów i innych, co nie?
-No tak. Właśnie uzależnienie się od alkoholu i używek nazywamy nałogiem. Według mnie jest najgorszym z możliwych.
-Mamo.. Mogłabym cię o coś zapytać?-usiadłam się w fotelu.
-No pewnie. O co chodzi?
-Jakoś nie do końca rozumiem słowo nałóg. Mogłabyś mi to wytłumaczyć?
-Hmm.. - usiadła się obok mnie.-Nałóg to to samo co uzależnienie. Przedewszystkim nie jest to dobra rzecz. Jeśli się od czegoś uzależniasz, np. hazardu to wydasz ostatnie pieniądze byle by zagrać. Rozumiesz?
-Aha! Ale ktoś może być uzależniony od alkoholu, papierosów i innych, co nie?
-No tak. Właśnie uzależnienie się od alkoholu i używek nazywamy nałogiem. Według mnie jest najgorszym z możliwych.
Mam nadzieję, że pomogłam xD