Skawiński traktował wyspę, jak Arkadię. Opisz tę krainę szczęśliwości. Za myśl przewodnią niech Ci posłuży zdanie: ''Tam, na dworze, ludzie na owych okrętach walczyli z nocą, z ciemnością, z falą; w izbie zaś spokojnie było i cicho...''
aleksandra5236
To jest streszczenie tego jak Józef Skawiński znalazł się w miejscu gdzie stała ta latarnia
3 votes Thanks 0
marek1sala
Pewien Polak który zwał się Skawiński błąkał się po świecie szukając spokojnego i zacisznego miejsca, gdyż był już w podeszłym wieku. Długo błąkał się po świecie, aż nagle znalazł pracę jako latarnik morski na jednej z wysp niedaleko Zatoki Moskitów. Tam bowiem znalazł to czego długie lata poszukiwał. Wiódł tam ciche i spokojne życie, często obcując z przyrodą. W dzień karmił ptaki i mewy, zaś nocami łowił ryby. Lubił on bowiemspędzać długie chwile wpatrując się w szumiące, zburzone fale, nasłuchiwać szum statków rozbijających się o nie, a w wolnych chwilach czytać gazety. Jednak pewnego dnia jego ciche i beztroskie życie zatrzymało go w miejscu. Któregoś dnia zobaczył na brzegu paczkę zaadresowaną na jego imię i nazwisko. Wpadł on wtedy w chwilę zamyślenia i refleksji, ponieważ nie bardzo wiedział od kogo otrzymał prezent i co ma z nim zrobić. Lecz jednak po chwili postanowił zobaczyć co w środku się znajduje. Wśród wielu książek zobaczył Pana Tadeusza i w tym właśnie momencie czas zatrzymał się w miejscu, a on poczuł tęsknotę za ojczyzną. Nie wiele myśląc począł on czytać starą polską książkę, jednak zauroczony tym dziełem zapomniał niestety włączyć światło na latarni.W skutek jego tęsknoty i zamyślenia niestety rozbił się statek. Ten nieszczęśliwy wypadek zmienił bowiem jego spokojne życie, w ponowną tułaczkę, gdyż latarnik utracił bowiem swoją pracę. Musiał on znowu błąkać się po świecie, i tęsknić za dawnym spokojnym kącikiem.
Wiódł tam ciche i spokojne życie, często obcując z przyrodą. W dzień karmił ptaki i mewy, zaś nocami łowił ryby. Lubił on bowiemspędzać długie chwile wpatrując się w szumiące, zburzone fale, nasłuchiwać szum statków rozbijających się o nie, a w wolnych chwilach czytać gazety. Jednak pewnego dnia jego ciche i beztroskie życie zatrzymało go w miejscu. Któregoś dnia zobaczył na brzegu paczkę zaadresowaną na jego imię i nazwisko. Wpadł on wtedy w chwilę zamyślenia i refleksji, ponieważ nie bardzo wiedział od kogo otrzymał prezent i co ma z nim zrobić. Lecz jednak po chwili postanowił zobaczyć co w środku się znajduje. Wśród wielu książek zobaczył Pana Tadeusza i w tym właśnie momencie czas zatrzymał się w miejscu, a on poczuł tęsknotę za ojczyzną. Nie wiele myśląc począł on czytać starą polską książkę, jednak zauroczony tym dziełem zapomniał niestety włączyć światło na latarni.W skutek jego tęsknoty i zamyślenia niestety rozbił się statek. Ten nieszczęśliwy wypadek zmienił bowiem jego spokojne życie, w ponowną tułaczkę, gdyż latarnik utracił bowiem swoją pracę. Musiał on znowu błąkać się po świecie, i tęsknić za dawnym spokojnym kącikiem.