Najbardziej zaciekawiła mnie postać Zenka Wójcika - głównego bohatera lektury. Jest on bezdomnym dzieckiem, któremu zginęła matka, a ojciec jest alkoholikiem. Nie mając innego wyjścia musiał uciec z domu, poszukując swojego wujka.
Nieufny w stosunku do otoczenia, boi się zaprzyjaźnić z innymi. Po śmierci matki był bardzo źle traktowany przez ojca i zdany całkowicie na siebie, dlatego nie potrafił uwierzyć w ludzką życzliwość. Równocześnie imponuje innym znajomością przyrody oraz odpornością na ból. Kiedy zauważa, że dzieci z Olszyny chcą mu naprawdę pomóc, zaprzyjaźnia się z nimi i zaczyna ufać ludziom. Dzięki Uli i jej ojca odnajduje długo poszukiwanego wujka.
Myślę, że Zenek byłby naprawdę dobrym przyjacielem, gdyż na poczatku był bardzo nieśmiały.
Kiedy poznał Ulę zrobilo mu się cieplej na sercu. Trzeba było się zaprzyjaźnić ponieważ rówieśnicy nie mieli złych zamiarow. Był niewychowany bo caly czas poszukiwał wujka. LICZE NA NAJ<;
Najbardziej zaciekawiła mnie postać Zenka Wójcika - głównego bohatera lektury. Jest on bezdomnym dzieckiem, któremu zginęła matka, a ojciec jest alkoholikiem. Nie mając innego wyjścia musiał uciec z domu, poszukując swojego wujka.
Nieufny w stosunku do otoczenia, boi się zaprzyjaźnić z innymi. Po śmierci matki był bardzo źle traktowany przez ojca i zdany całkowicie na siebie, dlatego nie potrafił uwierzyć w ludzką życzliwość. Równocześnie imponuje innym znajomością przyrody oraz odpornością na ból. Kiedy zauważa, że dzieci z Olszyny chcą mu naprawdę pomóc, zaprzyjaźnia się z nimi i zaczyna ufać ludziom. Dzięki Uli i jej ojca odnajduje długo poszukiwanego wujka.
Myślę, że Zenek byłby naprawdę dobrym przyjacielem, gdyż na poczatku był bardzo nieśmiały.
Kiedy poznał Ulę zrobilo mu się cieplej na sercu. Trzeba było się zaprzyjaźnić ponieważ rówieśnicy nie mieli złych zamiarow. Był niewychowany bo caly czas poszukiwał wujka. LICZE NA NAJ<;