siemano ! Potrzebna mi pomoc z fizyki :) Otóż mam taki dylemat.
Mam pudełko po zapałkach i zaużmy, że ono waży 3 gramy. Wypełniona jest saletrą potasową zmieszaną z cukrem pudrem. Pudełko ma wymiaty 5 cm na 3 cm.
Teraz oto jest pytanie. Ile potrzeba będzie saletry potasowej zmieszane z cukrem pudrem aby pudełko po zapałkach wyleciało z ziemi na wysokość 2 metrów..?
Oczywiście eksperymentowałem z tym ale za chama nie moglem dojsc do tego JAKIM CUDEM to sie dzieje. Teraz chcę poznać konkretne dane i obliczenia. Oczywiście pudełko szczelnie zakneblowane taśmą a na podstawie (pozycja pionowa pudełka) są 3 małe dziurki przez co spalany materiał wychodzi dołem przez te 3 dziurki i dzięki temu pudełko unosi się do góry. Z góry dzięki za wszelką pomoc ! Proszę o konkrety i obliczenia.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Za cholere tego nie obliczysz. Po pierwsze są różne mieszaniny saletry z cukrem, różnie się palą. To 60/40 często się daje tylko w przybliżeniu. Nawet przy idealnych proporcjach dużo zależy od użytej saltry i cukri. Po drugie dużo zależy od dokładnego kształtu i położenia dziurek. Może pudełko wybuchnie. Może zacznie bączki kręcić. Z zbyt dużą dyszą się nawet nie ruszy. Sposób zapłonu też dużo zmienia. Jak zapalisz na raz dużą powierzchnię to będzie co innego niż jak zapalisz jeden punkt w rogu. Jedyne co ma sens to eksperymenty.