Rozprawka:rozprawka o tezie "Prawda nie zawsze wyzwala i przynosi dobro.W życiu zdarzają sie sytuacje kiedy kłamstwo bywa usprawiedliwione" Argumenty powinny byc wziete z tekstów: "Kamizelka" Bolesława Prusa,"Wstep do bajek" Ignacy Krasicki","Ksiegi" Ignacy Krasicki","Tren ku czci Janusza Korczka" Włodzimierz Słobodnik
Z góry przepraszam, ale znam tylko "Kamizelkę" więc tylko nią się posłużę, jako źródło moich argumentów...
Czasem musimy skłamać z miłości do kogoś. By go niemartwić lub uchronić. Chcemy by ta osoba nie czuła się zagrożona. Czyli trochę mijanie się z prawdą. Również możemy skłamać gdy nie chcemy kogoś wprawić w zakłopotanie, gdyż wiemy, że prawda jest dosyć krępująca dla innych. Kiedy nie chcemy kogoś zdradzić, więc kłamiemy na jej temat by była bezpieczna. Czasem poprostu jesteśmy tchórzami - każdy ma takie momenty i poprostu (jako odruch) kłamiemy, by uratować siebie samego.
myśle ze bywają takie sytuacje w których musimy skłamać.np jeśli jest taka osoba którA coś do was czuje lub podobne sytuacje to musimy skłamać zeby tej osobie ze zrobić przykrości ,zeby nie czuła sie zagrożona lub skłamac mozemy też wtedy kiedy nie chcemy kogoś martwic chociaz wiemy jaka jest prawda.Bywają też sytuacje kiedy klamiemy bo chcemy siebie samego ratować ,jak boimy sie do czegoś przyznać to tak jest ze kłamiemy zeby nie było na nas.Jednym słowem kłamstoo jest to oszukanie kogos,jest to fałszystwo ..Uważam ze nie powinoo sie kłamać ale niekiedy trzeba,są takie chwile w których wogóle sie nie kontrolujemy i kłamiemy jakoś to samo z nas to klamsstwo ucieka.
nie wiem czy jest to dobrzee ^_^