Nie da się ukryć, że każdy człowiek ma jakieś wady, niedoskonałości. To często prowadzi do niezadowolenia z życia. Jednak „Gdy człowiek zmaga się z własną niedoskonałością, jego życia nabiera sensu”. Jak najbardziej potwierdzam ta tezę i postaram się przekonać osobę czytającą do mojego zdania.
Jako przykładem posłużę się wątkiem książki Williama Szekspira „Romeo i Julia”. Romeo pomimo swoich wad oraz braku szacunku i uznania ze strony rodziny Julii nie zrezygnował ze zdobycia swej ukochanej. Gdyby pomimo złej opinii, która pogorszyła się po zabójstwie Tybalta, przestał starać się o Julię, zapewne nie pobraliby się. Lecz Romeo był uparty, pokonał swoje wady, był obojętny wobec opinii o sobie. Dzięki temu jego życie, chodź w pewnym stopniu, nabrało sensu.
Nie należy zapominać również o książce Henryka Sienkiewicza „W pustyni i w puszczy”. W tej książce przedstawiona jest historia Stasia i Nel, którzy Są zdani wyłącznie na siebie i dwójkę swoich towarzyszy- Kali’ego i Mea’ę. W tym przypadku Staś ma pod swoja opieką małoletnią Nel. Pomimo tak młodego wieku musiał opiekować się młodszą przyjaciółką. Jako nastolatek miał opinię nieodpowiedzialnego, może sam również tak uważał. Ale przezwyciężył to i udowodnił, że potrafi zadbać o siebie i innych, nawet i drastycznych warunkach. Dzięki uporowi Stasia zostali odnalezieni przez karawane prowadzoną przez ojców dzieci.
Kolejnym przykładem może być wydarzenie z życia wzięte. Człowiek, który twierdzi, że ma wiele wad „odcina” się od świata, bo myśli, że nikt go nie zauważa, nikt nie chce z nim nawiązać kontaktów. Jednak osoba, która pomimo swoich wad dąży do swojego celu, którym może być na przykład osiągnięcie szczęścia, jest postrzegana za osobę otwarta na świat, co bardzo ułatwia kontakty. Pesymizm nie jest opłacalny, nie przynosi nam żadnych satysfakcji. Bądźmy po prostu realistami, bądźmy sobą, a wtedy nasze życie nabierze sensu.
Myślę, ze przedstawione przez mnie argumenty wystarczająco potwierdzają postawioną tezę. Nikt nie jest idealny i pomimo wielu wad potrafimy czerpać zadowolenie z życia. Starajmy się przezwyciężać swoje opinie wobec cech osobowości i „te prawdziwe” ukazywać na porządku dziennym.
Nie da się ukryć, że każdy człowiek ma jakieś wady, niedoskonałości. To często prowadzi do niezadowolenia z życia. Jednak „Gdy człowiek zmaga się z własną niedoskonałością, jego życia nabiera sensu”. Jak najbardziej potwierdzam ta tezę i postaram się przekonać osobę czytającą do mojego zdania.
Jako przykładem posłużę się wątkiem książki Williama Szekspira „Romeo i Julia”. Romeo pomimo swoich wad oraz braku szacunku i uznania ze strony rodziny Julii nie zrezygnował ze zdobycia swej ukochanej. Gdyby pomimo złej opinii, która pogorszyła się po zabójstwie Tybalta, przestał starać się o Julię, zapewne nie pobraliby się. Lecz Romeo był uparty, pokonał swoje wady, był obojętny wobec opinii o sobie. Dzięki temu jego życie, chodź w pewnym stopniu, nabrało sensu.
Nie należy zapominać również o książce Henryka Sienkiewicza „W pustyni i w puszczy”. W tej książce przedstawiona jest historia Stasia i Nel, którzy Są zdani wyłącznie na siebie i dwójkę swoich towarzyszy- Kali’ego i Mea’ę. W tym przypadku Staś ma pod swoja opieką małoletnią Nel. Pomimo tak młodego wieku musiał opiekować się młodszą przyjaciółką. Jako nastolatek miał opinię nieodpowiedzialnego, może sam również tak uważał. Ale przezwyciężył to i udowodnił, że potrafi zadbać o siebie i innych, nawet i drastycznych warunkach. Dzięki uporowi Stasia zostali odnalezieni przez karawane prowadzoną przez ojców dzieci.
Kolejnym przykładem może być wydarzenie z życia wzięte. Człowiek, który twierdzi, że ma wiele wad „odcina” się od świata, bo myśli, że nikt go nie zauważa, nikt nie chce z nim nawiązać kontaktów. Jednak osoba, która pomimo swoich wad dąży do swojego celu, którym może być na przykład osiągnięcie szczęścia, jest postrzegana za osobę otwarta na świat, co bardzo ułatwia kontakty. Pesymizm nie jest opłacalny, nie przynosi nam żadnych satysfakcji. Bądźmy po prostu realistami, bądźmy sobą, a wtedy nasze życie nabierze sensu.
Myślę, ze przedstawione przez mnie argumenty wystarczająco potwierdzają postawioną tezę. Nikt nie jest idealny i pomimo wielu wad potrafimy czerpać zadowolenie z życia. Starajmy się przezwyciężać swoje opinie wobec cech osobowości i „te prawdziwe” ukazywać na porządku dziennym.
myślę, że pomogłam. : )