Zbyszko z Bogdańca był honorowy i godny tego by mieć miano rycerza. W wielu sytuacjach w powieści H. Sienkiewicza"Krzyżacy" wykazywał się odwagą i dumą. Nie pozwolił na schańbienie siebie i swojego rodu. Był oddanym sługą i miłował swoją wybrankę aż do śmierci. Nie poddawał się w ciężkich chwilach. Był gotów oddać życie dla honoru i godności. Spełniał swe obietnice i nawet śmierć mu w tym nie przeszkodziła. Kochał swego stryja jak ojca rodzonego, jednak nad życie miłował swoją lubą Danusię. W późniejszych wydarzeniach powieści serce swe oddał piękniej Jagience. Myślę,że jego czyny wojenne również zasługują na pochwałę. Niewątpliwie powinien on mieć miano rycerza, gdyż był wybitnym wojownikiem, i honorowym panem Bogdańca.
Zbyszko z Bogdańca był honorowy i godny tego by mieć miano rycerza. W wielu sytuacjach w powieści H. Sienkiewicza"Krzyżacy" wykazywał się odwagą i dumą. Nie pozwolił na schańbienie siebie i swojego rodu. Był oddanym sługą i miłował swoją wybrankę aż do śmierci. Nie poddawał się w ciężkich chwilach. Był gotów oddać życie dla honoru i godności. Spełniał swe obietnice i nawet śmierć mu w tym nie przeszkodziła. Kochał swego stryja jak ojca rodzonego, jednak nad życie miłował swoją lubą Danusię. W późniejszych wydarzeniach powieści serce swe oddał piękniej Jagience. Myślę,że jego czyny wojenne również zasługują na pochwałę. Niewątpliwie powinien on mieć miano rycerza, gdyż był wybitnym wojownikiem, i honorowym panem Bogdańca.