Na podstawie książki "Mały książe" stwierdzić można, że astreoida B-612i była bardzo mała. W utworze dowiadujemy się, że na tej astreoidcie były obecne nasiona baobabów, z których zaczynały kiełkować Baobaby. Mały Ksiąze zmuszony był codziennie usuwać wschodzące rośliny, ponieważ w przeciwnym razie zajeły by one całą jej powierzchnię. Astreoida ta była tak mała, że przechodząc zaledwie parę kroków, można było wiel razy wciągu dnia oglądać wschody i zachody Słońca.
Na podstawie książki "Mały książe" stwierdzić można, że astreoida B-612i była bardzo mała. W utworze dowiadujemy się, że na tej astreoidcie były obecne nasiona baobabów, z których zaczynały kiełkować Baobaby. Mały Ksiąze zmuszony był codziennie usuwać wschodzące rośliny, ponieważ w przeciwnym razie zajeły by one całą jej powierzchnię. Astreoida ta była tak mała, że przechodząc zaledwie parę kroków, można było wiel razy wciągu dnia oglądać wschody i zachody Słońca.