Gdyby w Bitwie Warszawskiej zwyciężyła Armia Czerwona, klęski doznałoby nie tylko chrześcijaństwo; w niebezpieczeństwie znalazłaby się cała cywilizacja zachodnia. 15 sierpnia 1920 r. bolszewicy odnieśli jednak sromotną klęskę w starciu z wojskami polskimi. Zwycięstwo nad nieubłaganie prącym na zachód wrogiem zostało poprzedzone żarliwą modlitwą narodową; Polacy, w obliczu niewyobrażalnego, grożącego im nieszczęścia
pokładali całą swoją ufność i nadzieję w Matce Bożej Łaskawej, do której cały naród zanosił gorące błagania. Jak wiadomo, modlitwy zostały w cudowny sposób wysłuchane, a nawała bolszewicka - powstrzymana na przedpolach stolicy. Mniej znanym w Polsce faktem jest, że w Święto Swojego Wniebowzięcia, dokładnie 70 lat temu, Maryja ocaliła inny, również drogi Jej naród, krzyżując jednocześnie zbrodnicze zamiary kolejnego wroga cywilizacji europejskiej, Adolfa Hitlera.
Gdyby w Bitwie Warszawskiej zwyciężyła Armia Czerwona, klęski doznałoby nie tylko chrześcijaństwo; w niebezpieczeństwie znalazłaby się cała cywilizacja zachodnia. 15 sierpnia 1920 r. bolszewicy odnieśli jednak sromotną klęskę w starciu z wojskami polskimi. Zwycięstwo nad nieubłaganie prącym na zachód wrogiem zostało poprzedzone żarliwą modlitwą narodową; Polacy, w obliczu niewyobrażalnego, grożącego im nieszczęścia
pokładali całą swoją ufność i nadzieję w Matce Bożej Łaskawej, do której cały naród zanosił gorące błagania. Jak wiadomo, modlitwy zostały w cudowny sposób wysłuchane, a nawała bolszewicka - powstrzymana na przedpolach stolicy. Mniej znanym w Polsce faktem jest, że w Święto Swojego Wniebowzięcia, dokładnie 70 lat temu, Maryja ocaliła inny, również drogi Jej naród, krzyżując jednocześnie zbrodnicze zamiary kolejnego wroga cywilizacji europejskiej, Adolfa Hitlera.