przysłuchaj się rozmowie dorosłych dorosłych na temat dzisiejszej rzeczywistości. zapisz następnie jej fragment w formie dialogu np. między ojcem a matką , dwiema paniami w sklepie, nauczycielką i matką dziecka, dwoma sąsiadkami. albo wymyśl taki dialog. ten pierwszy jest rzeczywisty a ten drugi fikcyjny
daje naj i liczę na was z góry dzięki
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Dialog 1)
- dzien dobry sasiadko!
- dzien dobry sasiadeczko!
- no, tez na zakupy pani przyszal?
- a nieeeee, tylko chleb musze kupic. Zakupy moge zrobic dopiero w przyszlym tygodniu. Tak wszystko podrozalo, ze konca z koncem nie mozna zwiazac.
- racja sasiadko, swieta racja! Wszystko coraz drozsze, a pieniedzy nie przybywa. Co za czasy sasiadko, co za czasy.... A widziala sasiadka to paniusie z dziesiatego pietra? Ta to musi miec kase! Wczoraj paradowala po osiedlu ubrana jak modelka. A to auto widziala sasiadka jakim sobie ona autem jezdzi?
- auto? Jakies nowe?
- taaak, to stare to juz nie ma! Mercedesem teraz sie rozbija!
- nie, to nie widzialam!
- taaak. Ubrana jak modelka, mercedesami sie rozbija... hmmm skad ci ludzie pieniadze na to biora?
- tez chcialabym to wiedziec. O tak... poprosze pol chleba. Ile place? Dziekuje. No to do widzenia sasiadko.
- do widzenia!
2)
- jest ktos w domu?
- jest, jest, nie wydzieraj sie tak, bo Macius dopiero co zasnal. Witaj kochanie, jak bylo w pracy?
- daj mi spokoj z praca! Wsciekly jestem jak nie wiem co!
- a co sie stalo?
- mielismy posiedzenie o ktorym zupelnie zapomnialem, no i nie zdazylem sie przygotowac. Zupelnie mnie zaskoczyli tymi pytaniami, nadukalem im jak moglem najlepiej, ale widzialem ze szefowi sie to wcale nie podobalo. No a na dodatek ten pajac ktory na moje stanowisko poluje, tez na tym posiedzeniu byl i potem widzialem jak sie szefowi podlizywal!
- kochanie, nie przejmuj sie, wszystko bedzie dobrze. Nastepnym razem przygotujesz sie lepiej i znow bedzie dobrze. Twoj szef cie zna i wie, ze moze na tobie polegac, a maly poslizg moze sie kazdemu zdazyc. A teraz zjedzmy cos, bo z pewnoscia jestes glodny.
- o tak, glodny jestem jak stado wilkow...
- no widzisz, jak cos zjesz, to zaraz sie lepiej poczujesz. Smacznego.
- smacznego.