Przetłumaczcie kilka przysłow na potoczny język.Ale taki żebym mogła to zaprezentowac na lekcji polaka.Nauczyciel jak z horroru jak cos ;PP
Oto one; -Na złodzieju czapka gore -Niepodobna pod jedna czapke wszystkich pogodzic jak kuba bogu tak bóg kubie -Jaką miarką mierzysz taką ci odmierzą -Dac palec to chce całą reke -Daj kurze grzede ona wyzej sięde -Niewarta skórka wyprawki -Gra niewarta swieczki -Jeden o niebie drugi o chlebie -Baba o szydle a dziad o mydle -Jaka mac taka nac -Niedaleko pada jablko od jabłoni
Przepraszam że bez ogonków ;pp
ninjaska16
**jak kuba bogu tak bóg kubie - tzn. że każdy każdemu się odpłaca np. Ala nie pożyczyła Kasi długopisu, zatem Kasia nie pożyczy Ali gumki, działa to na takiej zasadzie, oczywiście nie w każdym przypadku. **Dac palec to chce całą reke- tzn. iż jeżeli np. mama Kasi pozwoliła być u koleżanki do g. 20, ta będzie chciała do 22. W sensie takim, że ciągle nam mało. **Jaką miarką mierzysz taką ci odmierzą -jak spotrzegamy ludzi, tak oni beda nas spostrzegać.
**Dac palec to chce całą reke- tzn. iż jeżeli np. mama Kasi pozwoliła być u koleżanki do g. 20, ta będzie chciała do 22.
W sensie takim, że ciągle nam mało.
**Jaką miarką mierzysz taką ci odmierzą -jak spotrzegamy ludzi, tak oni beda nas spostrzegać.