Przetłumacz na polski tekst :
In meiner Familie sind alle kerngesund, nur ich bin von Zeit zu Zeit krank. Am meisten passiert das im Herbst. Da habe ich Husten, Schnupfen und ich bin erkältet. Die ganze Familie wundert sich, denn meine Geschwister sind nie krank. Meine Familie macht viel Sport - sogar mein Opa, er ist siebzig und läuft täglich 2 km im Park. Meine Schwester schwimmt einmal in der Woche und mein Bruder spielt mit unserem Vater im Sportverein Fußball. Meine Mutter treibt mit ihren Freundinnen Nordic Walking. Alle leben aktiv, nur ich habe wenig Bewegung und sitze am Computer. Das ist mein Sport. Ein echter Computerfreak bin ich. In diesem Herbst war es schlimm. Ich hatte Fieber, Gliederschmerzen und ich musste 14 Tage im Bett bleiben. Ich hatte solche Kopfschmerzen, dass ich nicht Computer spielen konnte. Ich habe beschlossen, mich zu ändern und auch aktiv, wie meine Lieben, zu leben. Das war meine Entscheidung und alle haben sich darüber gefreut. Zuerst bin ich mit meinem Vater und meinem Bruder zum Fußballplatz gegangen. Das war aber nichts für mich. Ich fand das Training zu hart und das noch dreimal wöchentlich. Dann bin ich mit meiner Schwester zur Schwimmhalle gefahren. Was ich dort sah, war langweilig - kleine und große Jungen und Mädchen im Wasser. Man musste alles auf Kommando machen. Ich kann schwimmen, aber ein guter Schwimmer bin ich nicht. In der Schwimmhalle bin ich auf eine Idee gekommen. Ich werde mir eine Extremsportart aussuchen. Was, das weiß ich noch nicht, aber ich möchte meiner Familie imponieren. Vielleicht Fallschirmspringen oder Tauchen. Das steht noch nicht fest. Ich muss zuerst meine Eltern fragen und mich danach richten.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
W mojej rodzinie wszyscy sa zdrowi jak ryba, tylko ja czasem choruje. Najczęściej zdarza sie to jesienią. Jestem wtedy przeziebiony, mam kaszel i katar. Cała rodzina dziwi sie temu, bo moje rodzeństwo nigdy nie choruje. W mojej rodzinie uprawia sie sport, nawet mój dziadek który ma 70 lat biega codziennie 2 km w parku. Moja siostra pływa raz w tygodniu a mój brat gra wraz z moim tata w klubie sportowym w piłkę. Moja mama wraz ze swoimi przyjaciółkami uprawia nordic walking. Wszyscy zyja aktywnie, tylko ja mam mało ruchu i siedze przed komputerem. To jest właśnie mój sport. Mam naprawde bzika na punkcie komputera. Tej jesieni było ciężko. Miałem gorączkę, bóle kończyn i musiałem leżec w łózku przez 14 dni. Głowa tak mnie bolała, że nie mogłem grac na komputerze. Postanowiłem więc sie zmienić i zyć aktywnie jak moi bliscy. To była moja decyzja i wszyscy cieszyli sie z mojego postanowienia. Najpierw poszedłem z tata i z bratem na boisko. Ten sport był jednak nie dla mnie. Trening był dla mnie za ciężki i do tego miał sie odbywac 3 razy w tygodniu. Potem poszedłem z siostra na pływalnię. To co tam zobaczyłem, było nudne- dziewczyny i chłopacy pływajacy w wodzie. Trzeba było robic wszystko na komendę. Co prawda potrafie pływać, ale nie jestem dobrym pływakiem. Na pływalni wpadłem jednak na pomysł. Poszukam sobie jakiegos sportu ekstremalnego. Jeszcze nie wiem co to będzie, ale chciałbym tym zaimponować mojej rodzinie. Może skoki spadochronowe albo nurkowanie. Decyzja jeszcze nie zapadła. Najpierw musze zapytac o to rodziców i dostosowac sie do tego co powiedzą.