Przekształć scenkę w opowiadanie z dialogiem. Uwzględnij miejsce akcji, gesty mówiących i sposób mówienia.
"Orbis". Informacja.
Pani: Przepraszam pana, o której odchodzi pierwszy autobus do Warszawy? Urzędnik: o szóstej.
Pani:Dziękuję panu. Do widzenia. Aha, przepraszam, czy o szóstej rano? Urzędnik: Tak jest.
Pani: No widzi pan, dobrze, że spytałam. To za wcześnie dla mnie. Zrywać się o piątej rano, cała noc stracona. A następny?
Urzędnik: O wpół do ósmej.
Proszę o rozwiązanie. Potrzebne mi to na dziś.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pewnego dnia w biurze 'Orbis' pojawiła się starsza kobieta z wnuczką, obie miały ze sobą duże walizki, które zwracały uwagę wchodzących do budynku. Nie tylko były zaskakująco duże, ale również miały rażąco żółty kolor.
Ustawiły się w kolejce i czekały na swoją kolej, aby móc zapytać o interesujące je połączenie autobusowe. Jechały bowiem do Warszawy, skąd miały samolot na wymarzone wczasy w Grecji.
Kiedy przy okienku zrobiło się wole miejsce, starsza pani podeszła i zapytała : "Przepraszam Pana, o której odchodzi pierwszy autobus do Warszawy?"
Urzędnik szybko wystukał na ekranie monitora interesujące Panią połączenie i odpowiedział : "O szóstej".
Kobieta odwróciła się do wnuczki, która siedziała już wygodnie na fotelu w poczekalni i na palcach obu rąk pokazała jej godzinę o której odchodzi pierwszy autobus ta jednak pomachała jej przecząco, co znaczyło, że autobus jest za wcześnie. Kobieta powiedziała : " Dziękuję Panu. Mam jeszcze jedno pytanie, ten autobus odchodzi o szóstej rano?" Urzędnik przytaknął i pokiwał głową. Pani powiedziała po krótkim zastanowieniu :" Widzi Pan, dobrze, że spytałam. Nie musimy z wnuczką jechać tak wcześnie. Kiedy wyjeżdza następny autobus?" Urzędnik uśmiechnął się i odpowiedział :" O ósmej rano".
Kobieta podziękowała i wróciła do wnuczki, była godzina piąta rano, miały jeszcze trochę czasu do autobusu, zostawiły zatem torby w specjalnych lukach do przechowywania bagażu i udały się na śniadanie do pobliskiej restauracji.