PROSZE WAS O POMOC!!! Mam za iedługo konkurs recytatorski prosze was abyscie mi pomogli mi znaleźć jakis smieszny wiersz żeby nie był za długi ani za krótki. Daje NAJJ
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Z Twojego opisu wywnioskowałam, że zależy Ci na czymś lekkim. To jest dobry pomysł, bo dobrze powiedziany wiersz tego typu punktuje. Przecież jesteśmy młodzi i nie musimy zawsze smęcić poważnych utworów :)
Znalazłam przykładowe. Pamiętaj, nie ruszaj wierszów-klasyków, znanych i oklepanych. Dobrze jest zadziwić czymś nowym. Jeżeli nie znajdziesz w moich nic ciekawego, to poszukaj w necie albo wyporzyć w bibliotece jakiś fajny tomik.
Pamiętaj, że na jakimś wydumanym, niewiadomo jakim poważnym wierszu nie jeden się przejechał.
To takie moje rady, bo i tak zrobisz jak zechcesz. Powiedz ten wiersz, który czujesz. Powodzenia!
Tak więc:
Kartka z dziejów ludzkości-Julian Tuwim
Spotkali się w święto o piątej przed kinem
Miejscowa idiotka z tutejszym kretynem.
Tutejsza idiotko-rzekł kretyn miejscowy-
Czy pragniesz pójść ze mną na film przebojowy?
Miejscowa kretynka odrzekła:
-Z ochotą,
Albowiem cię kocham, tutejszy idioto.
Więc kretyn miejscowy uśmiechnął się słodko
I poszedł do kina z tutejszą idiotką.
Na miłym macaniu spłynęła godzinka
I była szczęśliwa miejscowa kretynka.
Aż wreszcie szepnęła:-Kretynie tutejszy!
Ten film, mam wrażenie jest coraz nudniejszy.
Więc poszli na sznycel, na melbę, na winko,
Miejscowy idiota z tutejszą kretynką.
Następnie się zwarli w uścisku zmysłowym
Tutejsza idiotka z kretynem miejscowym.
W ten sposób dorobią się córki lub syna:
Idioty, idiotki, kretynki, kretyna,
By znowu się mogli spotykać przed kinem
Tutejsza idiotka z miejscowym kretynem.
-------------------
Klątwa-Adam Asnyk
Kto był przyczyną rozstania naszego -
Niechaj łzy moje upadną na niego!
I niech tak samo serce mu przygniotą
Samotnym żalem i próżną tęsknotą!
Kto był przyczyną naszego rozstania -
Niech nie doczeka słodkiego spotkania,
Lecz niechaj ginie z dala od kochanej,
Nie pocieszony i nie żałowany!
-------------------------
Jan Brzechwa
Jak rozmawiać trzeba z psem
Wy nie wiecie, a ja wiem,
Jak rozmawiać trzeba z psem,
Bo poznałem język psi,
Gdy mieszkałem w pewnej wsi.
A więc wołam: - Do mnie, psie!
I już pies odzywa się.
Potem wołam: - Hop-sa-sa!
I już mam przy sobie psa.
A gdy powiem: - Cicho leż!
Leżę ja i pies mój też.
Kiedy dłoń wyciągam doń,
Grzecznie liże moją dłoń.
I zabawnie szczerzy kły,
Choć nie bywa nigdy zły.
Gdy psu kość dam - pies ją ssie,
Bo to są zwyczaje psie.
Gdy pisałem wierszyk ten,
Pies u nóg mych zapadł w sen,
Potem wstał, wyprężył grzbiet,
Żebym z nim na spacer szedł.
Szliśmy razem - ja i on,
Pies postraszył stado wron,
Potem biegł zwyczajem psim,
A ja biegłem razem z nim.
On ujadał. A ja nie.
Pies i tak rozumie mnie,
Pies rozumie, bo ja wiem,
Jak rozmawiać trzeba z psem.
---------------------
Gdybyś mnie kiedyś miała przestać kochać,
nie mów mi tego. Bóg tego także nie czyni.
Gdy ma zesłać zarazę i głód, On ciągle się śmieje z wysoka,
choć dobrze wie, że oazy przemieni w pustynię.
[Konstanty Ildefons Gałczyński]
Jeśli ci miłość nieznana,
Mądrością nie chwal się własną!
Jak gwiazdy gasną od rana,
Rozumu błyski tak gasną,
I wszędzie ma on granice
I horyzontów swych końce;
Geniusze - to błyskawice!
Miłość - to słońce.
Dopóki życie w nas gości,
Dopóki serce nie skrzepło,
A słońce, ten wzór miłości,
Daje nam światło i ciepło,
Zwątpień cisnących się tłumnie
Ono rozstrzyga zawiłość;
Mądrością - kochać rozumnie!
Mądrością - miłość.
[S. Grudziński]
Jedna łzę Ci wyślę , łzę tęsknoty.
Jeden włos , ten co o dotyk Twój prosi.
I jeden uśmiech taki smutny.
I jedno serce moje,
Takie Twoje , że aż obce.
Z harmonij najpiękniejsza bywa
Miłość prawdziwa.
[G. Roznecki]
-------------------
Śmieszne Jak to jest być człowiekiemspytał ptak
Sama nie wiem
Być więźniem swojej skóry
a sięgać nieskończoności
być jeńcem drobiny czasu
a dotykać wieczności
być beznadziejnie niepewnym
i szaleńcem nadziei
być igłą szronu
i garścią upału
wdychać powietrze
dusić się bez słowa
płonąć
i gniazdo mieć z popiołu
jeść chleb
lecz głodem się nasycać
umierać bez miłości
a kochać przez śmierć
To śmieszne odrzekł ptak
wzlatując w przestrzeń lekko
Anna Kamieńska
----------------
Starałam się ci pomóc i mam nadzieję, że się udało. Dostanę naj? ;)
Może Ci sie akurat któryś spodoba:
1.
Późno i ciemno jak wiersz Tobie piszę
nagle krzyk przeraźliwy przerywa ciszę
Widmo to jakieś czy straszna zjawa?
nie... to koledze na nogę wylała się kawa
2.
Było morze, w morzu kołek a ten kołek miał wierzchołek
na wierzchołku siedział zając i nogami przebierając śpiewał tak:
Moje nogi pachną cudnie
rano, wieczór i w południe
a najbardziej pachną latem
zalatują aromatem leśnych ziół.
Gdy powąchasz jedną nogę,
to upadniesz na podłogę.
Gdy powąchasz obie nogi
to nie ruszysz się z podłogi
przez sto lat!
Liczę, że pomogłam, pozdrawiam :)