Pewien czlowiek mial dwoch synow. Pewnego dnia mlodszy z nich poprosil ojca by ten dal przyslugujaca mu zcesc majatku. Ojciec sie zgodzil i mlodszy syn wyruszyl w daleki swiat roztrwaniajac swoj majatek. Po czym zastanawial sie ze nie ma co jesc i jest biedny a tymczasem sludzy jego ojca wioda lepsze zycie niz on. Postanowil wrocic do ojca i poprosic o wybaczenie . Powiedzial ojcu ze nie zasluguje juz na miano jego syna i zeby przyjal go chocby na takich zasadach jak jego sluzacych. Ojciec kazal przygotowac wielka wieczerze na zcesc mlodszego syna ktory powrocil. Tymczasem starszy syn bedac na polu uslyszal muzyke i wrocil do domu. Zdziwilo go dlaczego ojciec sie cieszy z powrotu syna ktory roztrwonil wszystkie pieniadze. Mial zal do ojca gdyz uwazal ze powinien byc bardziej szanowany gdyz byl przy nim cale zycie dzielnie pracujac.A dla niego nigdy nie wyprawiono takiego przyjecia. Ojciec na to odpowiedzial mu ze wszystko co ma nalezy do n iego bo caly czas przy nim byl i ze nalezy sie cieszyc z powrotu mlodszego brata gdyz powrocil a byl zagubiony, gdyz sie odnalazl a zbladzil
Moral z tego jest takie ze Bog cieszy sie z nawrocenia nawet jednego czlowieka, mimo iz ten grzeszyl ale w pore sie opamietal. A wszyscy Ci ktorzy zawsze kochali Boga i wierzyli w niego dostana ''wynagrodzenie'' w niebie.
Był sobie pewien starzec, który miał dwuch synów. Jeden z nich poprosił ojaca o swoją część majątku. Gdy ją dostał wyjechał z domu rodzinnego i roztrwonił cały majątek. Gdy już nic nie miał, w kraju też nastała bieda i podjął się pasienia świń, aby chociaż mieć co jeść. Po pewnym czasie pomyślał, że słudzy jego ojca mają co jeść i w co się ubrać, a on sam nie ma, więc wróci do domu i poprosi ojaca, aby chociaż przyjął go do domu jako sługę. Gdy był niedaleko domu, ojciec go rozpoznał i kazał sługom zabić najładniejsze cielę, ubrać syna w piękne szaty i założyć mu pierścień. Starszy brat obużył się, bo on zawsze był przy ojcu, a dla niego nigdy nie kazał zabić najdorodniejszego cielęcia. Ojciec mu wytłumaczył, że właśnie dlatego, że był przy nim, wszystko co należy do niego należy też i do tego syna starszego, ale trzeba się cieszyć, że syn który umarł powrócił do życia.
Pewien czlowiek mial dwoch synow. Pewnego dnia mlodszy z nich poprosil ojca by ten dal przyslugujaca mu zcesc majatku. Ojciec sie zgodzil i mlodszy syn wyruszyl w daleki swiat roztrwaniajac swoj majatek. Po czym zastanawial sie ze nie ma co jesc i jest biedny a tymczasem sludzy jego ojca wioda lepsze zycie niz on. Postanowil wrocic do ojca i poprosic o wybaczenie . Powiedzial ojcu ze nie zasluguje juz na miano jego syna i zeby przyjal go chocby na takich zasadach jak jego sluzacych. Ojciec kazal przygotowac wielka wieczerze na zcesc mlodszego syna ktory powrocil. Tymczasem starszy syn bedac na polu uslyszal muzyke i wrocil do domu. Zdziwilo go dlaczego ojciec sie cieszy z powrotu syna ktory roztrwonil wszystkie pieniadze. Mial zal do ojca gdyz uwazal ze powinien byc bardziej szanowany gdyz byl przy nim cale zycie dzielnie pracujac.A dla niego nigdy nie wyprawiono takiego przyjecia. Ojciec na to odpowiedzial mu ze wszystko co ma nalezy do n iego bo caly czas przy nim byl i ze nalezy sie cieszyc z powrotu mlodszego brata gdyz powrocil a byl zagubiony, gdyz sie odnalazl a zbladzil
Moral z tego jest takie ze Bog cieszy sie z nawrocenia nawet jednego czlowieka, mimo iz ten grzeszyl ale w pore sie opamietal. A wszyscy Ci ktorzy zawsze kochali Boga i wierzyli w niego dostana ''wynagrodzenie'' w niebie.
Był sobie pewien starzec, który miał dwuch synów. Jeden z nich poprosił ojaca o swoją część majątku. Gdy ją dostał wyjechał z domu rodzinnego i roztrwonił cały majątek. Gdy już nic nie miał, w kraju też nastała bieda i podjął się pasienia świń, aby chociaż mieć co jeść. Po pewnym czasie pomyślał, że słudzy jego ojca mają co jeść i w co się ubrać, a on sam nie ma, więc wróci do domu i poprosi ojaca, aby chociaż przyjął go do domu jako sługę. Gdy był niedaleko domu, ojciec go rozpoznał i kazał sługom zabić najładniejsze cielę, ubrać syna w piękne szaty i założyć mu pierścień. Starszy brat obużył się, bo on zawsze był przy ojcu, a dla niego nigdy nie kazał zabić najdorodniejszego cielęcia. Ojciec mu wytłumaczył, że właśnie dlatego, że był przy nim, wszystko co należy do niego należy też i do tego syna starszego, ale trzeba się cieszyć, że syn który umarł powrócił do życia.