W nocy Tomek wyszedł przez okno na umówione spotkanie z Huckleberrym Finnem. Na cmentarzu ogarnęła ich trwoga, która sięgnęła szczytu, gdy gdzieś zza grobów zaczęły dobiegać jakieś głosy. Nie były to jednak głosy diabłów, lecz ludzi. Chłopcy ukryli się w krzakach i poznali przybyszów. Był to doktor Robinson, miejscowy pijanica Muff Potter i Indianin Joe. Na polecenie doktora dwaj mężczyźni wykopali zwłoki niedawno zmarłego Hossa Williamsa, ale nagle Joe zażądał od doktora dodatkowej zapłaty za prace . Doszło do szamotaniny. W rezultacie Indianin zadał śmiertelny cios nożem lekarzowi, a potem wmówił pijanemu Potterowi, że to on dokonał morderstwa.
W nocy Tomek wyszedł przez okno na umówione spotkanie z Huckleberrym Finnem. Na cmentarzu ogarnęła ich trwoga, która sięgnęła szczytu, gdy gdzieś zza grobów zaczęły dobiegać jakieś głosy. Nie były to jednak głosy diabłów, lecz ludzi. Chłopcy ukryli się w krzakach i poznali przybyszów. Był to doktor Robinson, miejscowy pijanica Muff Potter i Indianin Joe. Na polecenie doktora dwaj mężczyźni wykopali zwłoki niedawno zmarłego Hossa Williamsa, ale nagle Joe zażądał od doktora dodatkowej zapłaty za prace . Doszło do szamotaniny. W rezultacie Indianin zadał śmiertelny cios nożem lekarzowi, a potem wmówił pijanemu Potterowi, że to on dokonał morderstwa.