Prosze o rozprawke na temat: "Człowieka mozna zniszczyć ale nie pokonać " To jest rozprawka z lektury " Stary człowiek i morze " Prosilbym o szybkie rozwiązanie :) Z góry dzieki
ewcia725
Czytając lekturę E. Hemingwaya "Stary człowiek i morze" spotkałem się z bardzo interesującym cytatem. Po przeczytaniu opowiadomienia uświadomiłem sobie, że słowa te nie dotyczą tylko losów głównego bohatera. Prawda zawarta w tym cytacie jest uniwersalna, ponad czasowa i zawsze aktualna. Chciałbym przedstawić swoje poglądy na przykładach lektury i swojego życia. Pierwszym najważniejszym argumentem, który potwierdza tezę, że człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać jest historia Santiago, starego rybaka, którego marzeniem jest złowienie wspaniałej ryby. Santiago zrealizował swoje marzenie. Samotnie wypłynął na morze i pomimo przeciwności losu złowił olbrzymiego Marlina. Przycholowanie go do brzego nie było sprawą łatwą, ponieważ ryba była większa od łodzi, a zapach krwi zwabił rekiny. Chociaż wydawałoby się, że Santiago został pokonany, ponieważ rekiny zjadły jego zdobycz. Starca można traktować jako zwyciężcę, ponieważ nie poddał się, pokonał własną słabość i potrafił dopłynąć do brzegu. Szkielet ryby był dowodem jego zwycięstwa. Ważnym argumentem, który warto przytoczyć jest sprawa charakteru bohatera. Pomimo tego, że rybacy w porcie wyśmialigo, on mając bardzo silną wolę, nie dał za wygraną. Gdy walczył z rekinami był bliski omdlenia. Jego ciało było już słabe, jednak duch wytrzymał. Santiago obiecał sobie, że wygra walkę z rekinami. Jako ostatni przytoczę argument o zainteresowaniach starca. Lubił on obserwować zwierzęta morskie. Rozpoznawał ich gatunki i podziwiał różnorodność życia w morzu. Podziwiał on morze. Rozmyślał o korzyściach jakie morze daje człowiekowi. Interesował się koszykówką. Jego pasją było czytanie gazet. Można śmiało wyciągnąć wniosek, że słowa Santiaga "Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać", są prawdą, ponieważ w dramatycznej walce z rekinami poniósł fizyczna klęskę, ale odniósł zwycięstwo. Sam poradził sobie na morzu bez niczyjej pomocy i udało mu się złowić ogromną rybę.
Pierwszym najważniejszym argumentem, który potwierdza tezę, że człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać jest historia Santiago, starego rybaka, którego marzeniem jest złowienie wspaniałej ryby. Santiago zrealizował swoje marzenie. Samotnie wypłynął na morze i pomimo przeciwności losu złowił olbrzymiego Marlina. Przycholowanie go do brzego nie było sprawą łatwą, ponieważ ryba była większa od łodzi, a zapach krwi zwabił rekiny. Chociaż wydawałoby się, że Santiago został pokonany, ponieważ rekiny zjadły jego zdobycz. Starca można traktować jako zwyciężcę, ponieważ nie poddał się, pokonał własną słabość i potrafił dopłynąć do brzegu. Szkielet ryby był dowodem jego zwycięstwa.
Ważnym argumentem, który warto przytoczyć jest sprawa charakteru bohatera. Pomimo tego, że rybacy w porcie wyśmialigo, on mając bardzo silną wolę, nie dał za wygraną. Gdy walczył z rekinami był bliski omdlenia. Jego ciało było już słabe, jednak duch wytrzymał. Santiago obiecał sobie, że wygra walkę z rekinami.
Jako ostatni przytoczę argument o zainteresowaniach starca. Lubił on obserwować zwierzęta morskie. Rozpoznawał ich gatunki i podziwiał różnorodność życia w morzu. Podziwiał on morze. Rozmyślał o korzyściach jakie morze daje człowiekowi. Interesował się koszykówką. Jego pasją było czytanie gazet.
Można śmiało wyciągnąć wniosek, że słowa Santiaga "Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać", są prawdą, ponieważ w dramatycznej walce z rekinami poniósł fizyczna klęskę, ale odniósł zwycięstwo. Sam poradził sobie na morzu bez niczyjej pomocy i udało mu się złowić ogromną rybę.