Proszę to zadanie z polskiego na jutro. Wspomnienia zamknięte w zapachu świąt bożego narodzenia.Przywołaj na myśl wyjątkowe chwile i opisz je w liście do mikołaja. Spróbuj go przekonać, aby tobie podarował piękną świeczkę i pomógł stworzyć namiastkę tamtych dni ! Proszę długie chce dostać dobrą ocenę .
Święta zawsze kojarzyły mi się przede wszystkim z zapachem. Ot tak, po prostu zmysł węchu ulega w moim przypadku wyostrzeniu w ten czas. Być może to dziwne, ale dosyć specyficznie zaczynam odczuwać aromaty i to głównie one przywodzą mi na myśl magię świąt. Pamiętam, że kiedy byłam mała wyjątkowo zaintrygował mnie zapach dobiegający z kuchni. Dziecięca ciekawość jak zwykle jest nie do przełamania, także chwilę później znalazłam się przy drzwiczkach od piekarnika. W jego wnętrzu rumienił się wierzch sernika. Wówczas nie wiedziałam, jakie konsekwencje będzie miało otworzenie felernego piekarnika i jak bardzo mama się zdenerwuje, ale jak to dziecko - raptem chwyciłam za poręcz urządzenia i nagle poczułam falę gorącego powietrza na twarzy. Przestraszyłam się, wpadłam w niemały popłoch po czym wybuchłam płaczem. Nie trzeba było długo czekać na pojawienie się mamy, która z groźną miną rzuciła się w moim kierunku, sprawdzając czy nic mi nie jest i kątem oka oceniając potencjalne szkody, jakie mogłam wyrządzić niewinnemu sernikowi :) Na szczęście mama szybko zapomniała o zdarzeniu, a ja obserwowałam ciasto już spoglądając przez szybkę. Napawałam się jego niezwykłym aromatycznym zapachem, pochłaniałam go z taką zachłannością, że gdyby nie poganianie mamy, zapewne bym napuchła jak balon :) To zabawne wspomnienie podsunęło mi pomysł, abyś TY, Drogi Święty Mikołaju mógł skondensować cały ten zapach w stworzonej specjalnie dla mnie świeczce. Za każdym razem, kiedy postawię ją na stole i zapalę - w głowie odtworzę obraz mnie zerkającej z łakomym spojrzeniem na sernik. Wierzę, że to nie będzie zwykła świeczka wykonana z wosku, choć ma stwarzać takie pozory. :) Chcę, byś dodał do jej składu nieco magicznego proszku, który sprawi, że nigdy się nie wypali i tak jak moje wspomnienia pozostanie ze mną zawsze.
Ściskam i liczę na prezent, nie jest to przecież nic wymyślnego -ot świeczka :) Kasia
Święta zawsze kojarzyły mi się przede wszystkim z zapachem. Ot tak, po prostu zmysł węchu ulega w moim przypadku wyostrzeniu w ten czas. Być może to dziwne, ale dosyć specyficznie zaczynam odczuwać aromaty i to głównie one przywodzą mi na myśl magię świąt.
Pamiętam, że kiedy byłam mała wyjątkowo zaintrygował mnie zapach dobiegający z kuchni. Dziecięca ciekawość jak zwykle jest nie do przełamania, także chwilę później znalazłam się przy drzwiczkach od piekarnika. W jego wnętrzu rumienił się wierzch sernika. Wówczas nie wiedziałam, jakie konsekwencje będzie miało otworzenie felernego piekarnika i jak bardzo mama się zdenerwuje, ale jak to dziecko - raptem chwyciłam za poręcz urządzenia i nagle poczułam falę gorącego powietrza na twarzy. Przestraszyłam się, wpadłam w niemały popłoch po czym wybuchłam płaczem. Nie trzeba było długo czekać na pojawienie się mamy, która z groźną miną rzuciła się w moim kierunku, sprawdzając czy nic mi nie jest i kątem oka oceniając potencjalne szkody, jakie mogłam wyrządzić niewinnemu sernikowi :) Na szczęście mama szybko zapomniała o zdarzeniu, a ja obserwowałam ciasto już spoglądając przez szybkę. Napawałam się jego niezwykłym aromatycznym zapachem, pochłaniałam go z taką zachłannością, że gdyby nie poganianie mamy, zapewne bym napuchła jak balon :) To zabawne wspomnienie podsunęło mi pomysł, abyś TY, Drogi Święty Mikołaju mógł skondensować cały ten zapach w stworzonej specjalnie dla mnie świeczce. Za każdym razem, kiedy postawię ją na stole i zapalę - w głowie odtworzę obraz mnie zerkającej z łakomym spojrzeniem na sernik. Wierzę, że to nie będzie zwykła świeczka wykonana z wosku, choć ma stwarzać takie pozory. :) Chcę, byś dodał do jej składu nieco magicznego proszku, który sprawi, że nigdy się nie wypali i tak jak moje wspomnienia pozostanie ze mną zawsze.
Ściskam i liczę na prezent, nie jest to przecież nic wymyślnego -ot świeczka :)
Kasia