Nie znalazłszy Zenka na wyspie, przyjaciele postanowili go poszukać przed wiejskim sklepem. Zbaczając z drogi dla znalezienia gniazda niebieskiego ptaka przyłapali Zenka na kradzieży jabłek. Zlekceważył to i razem z przyjaciółmi udał się do sklepu. Usiadł na ławce, popijając oranżade i obserwując roboty drogowe na szosię oraz wóz konny z dzieckiem. I wtedy doszło do katastrofy: ciągnik spłoszył konia, który pędził z wozem przed siebie ku zwężeniu szosy, wpros pod nadjeżdżający z naprzeciwka samochód. Przytomność Zenka, który dopędził konia i skierował wóz na łąkę, zapobiegając wypadkowi. Matka dziecka, przyjaciele i zgromadzony tłum podziwiali bohaterstwo Zenka, ale on szybko odszedł z miejsca zdarzenia. Udał się znów po nieswoje jabłka i pociągnął za sobą, prócz Uli znajomych z wyspy.
Oczywiście licze na naaj ! ;) I mam nadzieje że pomogłam ;) ;D
Nie znalazłszy Zenka na wyspie, przyjaciele postanowili go poszukać przed wiejskim sklepem. Zbaczając z drogi dla znalezienia gniazda niebieskiego ptaka przyłapali Zenka na kradzieży jabłek. Zlekceważył to i razem z przyjaciółmi udał się do sklepu. Usiadł na ławce, popijając oranżade i obserwując roboty drogowe na szosię oraz wóz konny z dzieckiem.
I wtedy doszło do katastrofy: ciągnik spłoszył konia, który pędził z wozem przed siebie ku zwężeniu szosy, wpros pod nadjeżdżający z naprzeciwka samochód. Przytomność Zenka, który dopędził konia i skierował wóz na łąkę, zapobiegając wypadkowi. Matka dziecka, przyjaciele i zgromadzony tłum podziwiali bohaterstwo Zenka, ale on szybko odszedł z miejsca zdarzenia. Udał się znów po nieswoje jabłka i pociągnął za sobą, prócz Uli znajomych z wyspy.
Oczywiście licze na naaj ! ;) I mam nadzieje że pomogłam ;) ;D