W chrześcijaństwie praktykowanie cnoty ubóstwa stanowi echo wielu wezwań ewangelicznych, m.in. "Nie możecie służyć Bogu i Mamonie" (Mt 6, 24) oraz "Tak więc nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem" (Łk 14, 33). Ubóstwo chrześcijańskie nie polega na niedostatku czy biedzie, tak jak chrześcijaństwo nie polega na odrzuceniu świata materialnego (to herezja tzw. manicheizmu). Ubóstwo polega na szanowaniu tego, co się posiada, na umiejętności dzielenia się z innymi. Dla osoby wierzącej sprawy materialne są ważne, ale nie powinny przesłonić jej prawdziwego celu życia. Konkretnie ubóstwo chrześcijańskie stoi w opozycji wobec postawy konsumpcjonizmu.
W chrześcijaństwie praktykowanie cnoty ubóstwa stanowi echo wielu wezwań ewangelicznych, m.in. "Nie możecie służyć Bogu i Mamonie" (Mt 6, 24) oraz "Tak więc nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem" (Łk 14, 33). Ubóstwo chrześcijańskie nie polega na niedostatku czy biedzie, tak jak chrześcijaństwo nie polega na odrzuceniu świata materialnego (to herezja tzw. manicheizmu). Ubóstwo polega na szanowaniu tego, co się posiada, na umiejętności dzielenia się z innymi. Dla osoby wierzącej sprawy materialne są ważne, ale nie powinny przesłonić jej prawdziwego celu życia. Konkretnie ubóstwo chrześcijańskie stoi w opozycji wobec postawy konsumpcjonizmu.