Najbardziej pracowitym czasem dla Monowi były lata 30. XX w. Liczba ludności wynosiła wtedy 150 osób, składała się głownie z rolników i ich rodzin. Była tam tez stacja kolejowa. Jednakże, rolnicy nie mogli konkurowac z ogromnymi, uprzemysłowionymi farmami. Opuścili miasto, by poszukać innej pracy. W 1971 zamknięto stację i miasto zaczęło upadać. Trzy lata temu, ostatni mieszkaniec, nie licząc Elsie i jej męża, wyprowadził się. Później mąż Elsie zmarł, i została ona jedynym mieszkańcem miasta.
Syn i córka Elsie wyjechali dawno temu, szukając pracy w większych miastach. 'Drobni rolnicy i biznesmeni nie mogą zarobić tu żadnych pieniędzy', mówi Elsie. Tak samo jest w innych małych miastach w okolicy. Pomiędzy 1996 a 2004 rokiem, prawie 500 000 ludzi opuściło wiejskie stany: Nebraska, Kansas, Oklahoma, Północna Dakota, Południowa Dakota i Iowa, by mieszkać w dużych miastach.
Teraz Elsie mieszka sama, ale nie jest samotna. Ma dobre jedzenie, zimne piwo, a rolnicy i kierowcy ciężarówek przyjeżdżają z daleka, by jeść w jej kawiarence. 'Któregoś dnia, po Monowi zostaną tylko wspomnienia, i pewnie obróci się w pył', mówi. 'Ale lubię tu mieszkać, i tak długo, jak tylko będę mogła sama o siebie zadbać, zostanę tutaj'.
Najbardziej pracowitym czasem dla Monowi były lata 30. XX w. Liczba ludności wynosiła wtedy 150 osób, składała się głownie z rolników i ich rodzin. Była tam tez stacja kolejowa. Jednakże, rolnicy nie mogli konkurowac z ogromnymi, uprzemysłowionymi farmami. Opuścili miasto, by poszukać innej pracy. W 1971 zamknięto stację i miasto zaczęło upadać. Trzy lata temu, ostatni mieszkaniec, nie licząc Elsie i jej męża, wyprowadził się. Później mąż Elsie zmarł, i została ona jedynym mieszkańcem miasta.
Syn i córka Elsie wyjechali dawno temu, szukając pracy w większych miastach. 'Drobni rolnicy i biznesmeni nie mogą zarobić tu żadnych pieniędzy', mówi Elsie. Tak samo jest w innych małych miastach w okolicy. Pomiędzy 1996 a 2004 rokiem, prawie 500 000 ludzi opuściło wiejskie stany: Nebraska, Kansas, Oklahoma, Północna Dakota, Południowa Dakota i Iowa, by mieszkać w dużych miastach.
Teraz Elsie mieszka sama, ale nie jest samotna. Ma dobre jedzenie, zimne piwo, a rolnicy i kierowcy ciężarówek przyjeżdżają z daleka, by jeść w jej kawiarence. 'Któregoś dnia, po Monowi zostaną tylko wspomnienia, i pewnie obróci się w pył', mówi. 'Ale lubię tu mieszkać, i tak długo, jak tylko będę mogła sama o siebie zadbać, zostanę tutaj'.