Proszę o pomoc.
Jak rozumiesz słowa księdza Jana Twardowskiego: "żebym nie zasłonił sobą Ciebie".
Chodzi o to żeby nie przeszkadzać komuś w wykazywaniu się.
"żebym nie zasłonił sobą Ciebie" rozumiem to tak , że nikt nie powinien nikomu przeszkadzac w wykazywaniu się . nie powinien on ani kłamac a w szczególnosci mu to utrudniac , bo Bóg i tak go widzi .
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Chodzi o to żeby nie przeszkadzać komuś w wykazywaniu się.
"żebym nie zasłonił sobą Ciebie" rozumiem to tak , że nikt nie powinien nikomu przeszkadzac w wykazywaniu się . nie powinien on ani kłamac a w szczególnosci mu to utrudniac , bo Bóg i tak go widzi .