W czerwcu w ogrodzie jest najpiękniej. Wszystko wygląda jak wspaniały, pachnący bukiet.
W ogrodzie czuje się jak w labiryncie pełnym kolorowych rabat. Płynie wąski, płytki strumyczek, na którym jest drawniany pomost. Stoi tam kilka potężnych, zielonych dębów. Na brzegu płacze duża wierzba i swoim cieniem zachęca do odpoczynku. Bo przecież dookoła tyle się dzieje: są i dzwonki, maki, zawilce, a nawet latają chmurki paproci. Można całymi dniami podziwiać rozchylające i gubiące płatki kwiaty.
Latem jest tu przecudownie, a podczas gorących dni, warto spędzać tu czas.
W czerwcu w ogrodzie jest najpiękniej. Wszystko wygląda jak wspaniały, pachnący bukiet.
W ogrodzie czuje się jak w labiryncie pełnym kolorowych rabat. Płynie wąski, płytki strumyczek, na którym jest drawniany pomost. Stoi tam kilka potężnych, zielonych dębów. Na brzegu płacze duża wierzba i swoim cieniem zachęca do odpoczynku. Bo przecież dookoła tyle się dzieje: są i dzwonki, maki, zawilce, a nawet latają chmurki paproci. Można całymi dniami podziwiać rozchylające i gubiące płatki kwiaty.
Latem jest tu przecudownie, a podczas gorących dni, warto spędzać tu czas.