Proszę o napisanie krótkiego streszczenia "Poczwarki" Doroty Terakowskiej. :)
Nadia1616
Głównymi bohaterami są Adam i Ewa. Byli oni idealnym małżeństwem z idealnym życiem i idealnymi planami na przyszłośc. Do pełni szczęścia brakuje im tylko dziecka. Jednak , gdy ono się pojawia , znikają ich całe plany i marzenia. Wymarzyli sobie zdrowe, piękne i nad wyraz inteligentne dziecko. Lecz dostali to, czego się nigdy nie spodziewali - dziewczynkę z zespołem Downa. W dniu narodzin Myszki upadł ich cały plan na życie, wkracza chaos. Ewa po narodzinach Myszki, chciała oddac córkę do zakladu, lecz po wizycie Anny, postanowiła zatrzyma dziewczynkę. Na początku bała się jej, nawet brzydziła, z biegiem czasu zaczynała się przyzwyczajac, Ewa starała się by Myszka czuła się bezpiecznie. Starała się z nią nigdzie nie wychodzic, zwłaszcza do miejsc publicznych, gdzie ludzie patrzyli na nią ze współczuciem lub pogardą. Ewa nie chciała współczucia. Kochała Marysie, ale miała też chwilę zwątpienia, żalu, złości na cały świat. Była zmęczona życiem. Szczególnie, dlatego że praktycznie sama musiała sobie radzic z takim dzieckiem, ponieważ Adam odizolował się od niej i od córki. Została sama, nie miała w nikim oparcia, to miłośc do Marysi dała jej siłę. W miarę jak poznaje Myszkę zaczyna ją akceptowac. Jest dla niej gotowa na wszystko. Adama ta sytuacja przerastała, nie potrafił się odnaleźc. Od narodzin Myszki odczuwał wielki smutek, żal, nawet odrazę, obwiniał Ewę o to, że urodziła takie dziecko. Nie chciał przyznac się do niej. Obawiał się spojrzeń , szeptów za jego plecami na temat dziecka , dlatego chciał ją oddac do zakładu specjalnego. Adam mieszkał z nimi, ale jego życie toczyło sie obok a nie razem z rodziną. Chciał znaleźc rozsądny powód do opuszczenia ich, lecz nie chciał stracic dobrego imienia. Nie umiał sobie poradzic z sytuacja w domu, więc odsuwał się od żony i córki, zrzucając cały trud wychowawczy na Ewę. By ł słaby psychicznie. Dopiero po 9 latach, gdy poznaje historię swojej rodziny akceptuje córkę, lecz jest juz na to za późno, gdyż Myszka umiera, ale zaznaje choc chwilę bliskości ojca. Moim zdaniem każde z rodziców Myszki chciało sobie jakoś poradzic. Ewa nie chciała jej porzucic , poświęciła jej całe swoje szczęście i życie. Adam , zaś wolał się nie wtrącac w ich sprawy. Uważał, że Ewa ukrywa przed nim córkę, wolałwygodne życie. Podziwiam Ewę za jej siłę i odwagę, wiele kobiet na jej miejscu dawno by się załamało.
Ewa po narodzinach Myszki, chciała oddac córkę do zakladu, lecz po wizycie Anny, postanowiła zatrzyma dziewczynkę. Na początku bała się jej, nawet brzydziła, z biegiem czasu zaczynała się przyzwyczajac,
Ewa starała się by Myszka czuła się bezpiecznie. Starała się z nią nigdzie nie wychodzic, zwłaszcza do miejsc publicznych, gdzie ludzie patrzyli na nią ze współczuciem lub pogardą. Ewa nie chciała współczucia. Kochała Marysie, ale miała też chwilę zwątpienia, żalu, złości na cały świat. Była zmęczona życiem. Szczególnie, dlatego że praktycznie sama musiała sobie radzic z takim dzieckiem, ponieważ Adam odizolował się od niej i od córki. Została sama, nie miała w nikim oparcia, to miłośc do Marysi dała jej siłę. W miarę jak poznaje Myszkę zaczyna ją akceptowac. Jest dla niej gotowa na wszystko.
Adama ta sytuacja przerastała, nie potrafił się odnaleźc. Od narodzin Myszki odczuwał wielki smutek, żal, nawet odrazę, obwiniał Ewę o to, że urodziła takie dziecko. Nie chciał przyznac się do niej. Obawiał się spojrzeń , szeptów za jego plecami na temat dziecka , dlatego chciał ją oddac do zakładu specjalnego. Adam mieszkał z nimi, ale jego życie toczyło sie obok a nie razem z rodziną. Chciał znaleźc rozsądny powód do opuszczenia ich, lecz nie chciał stracic dobrego imienia. Nie umiał sobie poradzic z sytuacja w domu, więc odsuwał się od żony i córki, zrzucając cały trud wychowawczy na Ewę. By ł słaby psychicznie. Dopiero po 9 latach, gdy poznaje historię swojej rodziny akceptuje córkę, lecz jest juz na to za późno, gdyż Myszka umiera, ale zaznaje choc chwilę bliskości ojca.
Moim zdaniem każde z rodziców Myszki chciało sobie jakoś poradzic. Ewa nie chciała jej porzucic , poświęciła jej całe swoje szczęście i życie. Adam , zaś wolał się nie wtrącac w ich sprawy. Uważał, że Ewa ukrywa przed nim córkę, wolałwygodne życie. Podziwiam Ewę za jej siłę i odwagę, wiele kobiet na jej miejscu dawno by się załamało.