Mógłby ktoś swoimi słowami zinterpretować ten tekst? Tzn powiedzieć o co w nim chodzi, bo nie rozumiem tego języka. fragment z Makbeta.MAKBETJeśli to,co się ma stać,stać się musi,Niechby przynajmniej stało się niezwłocznie.Gdyby ten straszny cios mógł przeciąć wszelkieDalsze następstwa,gdyby ten czyn mógł byćSam w sobie wszystkim i końcem wszystkiegoTylko tu,na tej doczesnej mieliźnie,O przyszłe życie bym nie stał.Lecz zwykleW podobnych razach tu już kaźń nas czeka.Krwawa nauka,którą dajem,spadaNa własną naszą głowę,SprawiedliwośćZwraca podaną przez nas czarę jaduDo własnych naszych ust.Z podwójnych względówNależy mu się u mnie bezpieczeństwo:Jestem i krewnym jego,i wasalem.To samo zbyt już przeważnie potępiaTaki postępek - lecz jestem,co więcej,I gospodarzem jego,który winienDrzwi zamknąć jego zabójcy,nie,owszem,Sam mu do piersi zbójczy nóż przykładać.A potem - Dunkan tak skromnie piastowałSwą godność,tak był nieskalanie czystymW pełnieniu swego wielkiego urzędu,Że cnoty jego,jak anioły nieba,Piorunującym głosem świadczyć będąPrzeciw wyrodnym sprawcom jego śmierci,I litość,jako nowo narodzone,Nagie niemowlę lub cherub siedzącyNa niewdzialnych,powietrznych rumakach,Wiać będzie w oczy każdemu okropnyObraz tej zbrodni,aż łzy wiatr zaleją.Jeden,wyłącznie jeden tylko bodziecPodżega we mnie tę pokusę,to jestAmbicja,która przeskakując siebieSpada po drugiej stronie.Wchodzi L a d y M a k b e t.Cóż tam?LADY MAKBETWłaśnieWstał od wieczerzy.Po coś się oddalił?
Answer
Proszę mi napisać czy poprawnie napisałam opowiadanie o ulubionym dniu tygodnia. Prosiłabym również o dopisanie końcówki, góra 5 zdań, że się spotkaliśmy na lotnisku i prezent jej się podobał. :) Dziękuję.My favourite day of the week is Saturday. I don’t have to go to school nor work, and I can be lazy all day. On Saturday I get up very late, because at 10. Then I dress up and go to walk with my dog. When I back to home it’s about 11 o’clock and I eat breakfast with no rush. Eating, I listen to the radio and think about what I’ll be do for the rest of the day. Every Saturday looks different in my case, so I can’t describe you my average Saturday, but I can tell you how looked like my previous Saturday.So, when I finished my delicious breakfast I turned on my computer and I checked my email box. To my surprise I got the message from my old friend Ania, who live in Scotland right now. Last time when I saw her was a long time ago, about 2 years ago, so you can imagine yourself how much I was glad, when I’d read, that she coming to Poland to visit me! I was very exciting about that. She had landed to the airport at 6 p.m., so I had to hurry. I had to yet change clothes, buy some gift, take a shower and do make-up. First, I took a quite long shower and I tried a new cockonut shower gel. When I finished, I brushed my teeth and dried my hair. The next thing I’d do was applied a makeup. Then, I was wondered what can I wear on this occasion. I decided wore a loose, bright blue dress and white low heels. When I was ready to go out I went to nearby souvenir shop. I looked for something special, but there was nothing unique there. Suddenly, when I was going to leave shop, I noticed a something small and shiny. Interested, I came closer and I saw a cute, silver medallion with spot on picture inside. With no more wondering I bought that little thing. When I came back to home was 5.30 o’ clock, so I phoned for cab. When it arrived I asked taxi driver to drive as quickly as possible.
Answer

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.