Pomooooocyyy, niech ktoś przetłumaczyy!! Moje przeżycie odbyło się w Sobieszewie na szkoleniu dla ratowników medycznych. Byłem na nim z dziewczyną oraz z kolegami z załogi. Przed wyjazdem na pierwszą akcję oczywiście pozoracyjną, którą zrobili nam pozoranci miałem wraz z moją 6 osobową załogą (Ja + pięciu innych ratowników z mojej załogi) na prawdziwy wypadek samochodowy, w którym były osoby poszkodowane. U osób poszkodowanych widziałem połamane kończyny oraz obrażenia głowy jak i uraz kręgosłupa. Akcja była prowadzona dość szybko i precyzyjnie ponieważ była bardzo zła pogoda i nie mogliśmy pozwolić aby osoby poszkodowane wpadły nam w hipotermię. Czułem się wtedy świetnie, skoczyła mi adrenalina ponieważ lubię takie wyzwania. Po szybkim odwiezieniu poszkodowanych do szpitala wróciliśmy do swojej tymczasowej bazy gdzie odbywały się szkolenia dla innych osób i przygotowania do akcji REBORN 2012. Po całej udanej akcji czułem się świetnie ponieważ osoby poszkodowane zostały szybko przewiezione do szpitala. Kiedy przyszedł koniec dnia udaliśmy się na drzemkę. Psikusa zrobili nam pozoranci ponieważ zrobili pozorację wypadku autobusu w nocy z soboty na niedzielę. Kiedy wyjeżdżaliśmy do akcji pozoracyjnej, o której nie wiedzieliśmy że to pozoracja to byłem trochę nerwowy reszta osób też reagowała dość dziwnie ale nikt nie marudził. Wszyscy wsiedliśmy w karetki i na sygnale pojechaliśmy na miejsce zdarzenia. Po zakończeniu akcji wszyscy znów wróciliśmy do bazy i nie wiedząc weszliśmy do sali zebraniowej, a tam czekała na naszą załogę niespodzianka ponieważ dostaliśmy wszyscy nagrody oraz certyfikaty upoważniające na większe stopnie. Wszyscy byliśmy bardzo zadowoleni.
Answer

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.