Praca (wyczerpująca) na temat: "Czy istnieje sprawiedliwa kara za dokonane przestępstwa?" "Jak pogodzić krzywdę doznaną przez poszkodowanego z karą dla jej sprawcy?" - tu skupić się na poszkodowanym.
Zależy mi, żeby praca była na poziomie, więc jeśli ma to być kilka zdań nie na temat przepisanych z neta, to proszę, nie utrudniaj mi i daruj sobie.;) z góry ogroomnee dzięęki:**
firestorm22
1. Kara za dokonanie przestępstwa nigdy nie jest sprawiedliwa. Po pierwsze nic nie zwróci krzywdy poszkodowanemu, po drugie skazany może być niewinny, albo też może być wrobiony w to przestępstwo. W naszych czasach niestety istnieje jeszcze kara śmierci choć tylko w niektórych rejonach świata. Nikt nie może zabierać życia. Tylko Bóg może decydować kto ginie, a kto przeżyje. Tak samo jest z zapłodnieniami in vitro. Tylko Bóg może dać życie. Kończę zdaniem podsumowującym ostatnią tragedię. Czy tamci ludzie byli czemuś winni? Czy Bóg musiał zabierać tyle ofiar w jednej sekundzie? Na pewno oni nie byli niewinni ale nie zabili nikogo więc tylko Bóg wie co ma robić. Nie zbadane są wyroki boskie.
2. Poszkodowany nigdy nie będzie miał wynagrodzonych krzywd. Chociaż Bóg wystawia nas często na ciężkie próby, z którymi musimy sobie sami radzić. Np. Gwałt na nieletnich. Czy coś może tym dzieciom wynagrodzić to co musiały przejść? Czy którykolwiek sąd zmusi przestępce do zadość uczynienia tej straszliwej zbrodni? Nie... Tylko Bóg ma takie prawo. Prawo decyzji o naszym życiu wiecznym. O miejscu gdzie je spędzimy. Na nasze szczęście że Bóg jest sprawiedliwy. On może zdecydować gdzie będziemy spędzać nasze życie wieczne. Czy w piekle, Czy w niebie.
To chyba tyle ;D Mam nadzieję że pomogłem ;P Jeśli tak, to daj naj ;D
2. Poszkodowany nigdy nie będzie miał wynagrodzonych krzywd. Chociaż Bóg wystawia nas często na ciężkie próby, z którymi musimy sobie sami radzić. Np. Gwałt na nieletnich. Czy coś może tym dzieciom wynagrodzić to co musiały przejść? Czy którykolwiek sąd zmusi przestępce do zadość uczynienia tej straszliwej zbrodni? Nie... Tylko Bóg ma takie prawo. Prawo decyzji o naszym życiu wiecznym. O miejscu gdzie je spędzimy. Na nasze szczęście że Bóg jest sprawiedliwy. On może zdecydować gdzie będziemy spędzać nasze życie wieczne. Czy w piekle, Czy w niebie.
To chyba tyle ;D Mam nadzieję że pomogłem ;P Jeśli tak, to daj naj ;D