Średniowiecze... Epoka krwi przelanej za rzekome czarne strony mocy, Wystarczył spór między sąsiadkami, aby jedna z nich poszła do kościoła i wyznała duchownego że jej sąsiadka ma pakt z diabłem.... ta była już stracona poprzez wbicie kołka w serce. Tuż przed egzekucja pytano czy chce się przyznać i większośc oszukiwała oczywiście mówiąc że np. rozmawiała z diabłem ale nie w złych celach , ksiądz obiecywał litość , która była litością nad duszą a nie ciałem więc i tak nie było dla nich ratunku, więcej ludzi zginęło od kościoła niż przez zarazy i plagi...
Średniowiecze... Epoka krwi przelanej za rzekome czarne strony mocy, Wystarczył spór między sąsiadkami, aby jedna z nich poszła do kościoła i wyznała duchownego że jej sąsiadka ma pakt z diabłem.... ta była już stracona poprzez wbicie kołka w serce. Tuż przed egzekucja pytano czy chce się przyznać i większośc oszukiwała oczywiście mówiąc że np. rozmawiała z diabłem ale nie w złych celach , ksiądz obiecywał litość , która była litością nad duszą a nie ciałem więc i tak nie było dla nich ratunku, więcej ludzi zginęło od kościoła niż przez zarazy i plagi...