Potrzebuje przetłumaczyć tekst o wakacjach!
W czasie PERFECT. Nie korzystając z tlumacza.
Wakacje spędziłam fajnie. Byłam w kilku miejscach. Pogoda na ogół dopisała. Na początek pojechaliśmy do Kazimierza Dolnego. Nic ciekawego tam nie było oprócz pięknej, długiej ścieżki, wzdłuż rzeki i nielicznych zabytków. Miałam wrażenie że tam panuje inne życie. Takie jak dawniej. Pewnej nocy była burza, a nawet kilka. Robiliśmy wtedy z tata zdjęcia i udało mi się zrobić ładne ujęcia. Później pojechaliśmy na Mazury. Bardzo mi się tam spodobało! Pogoda dopisała. Byłam nad największym i nad najgłębszym jeziorem też. Jestem pewna że jeszcze tam pojadę. Następnie pojechaliśmy nad morze. Byliśmy tam 3 dni, ale wystarczająco. Zbierałam muszelki, bursztynki, pływałam w morzu i opalałam się. Na koniec odwiedziliśmy rodzinę w Warszawie. Dawno ich nie widziałam. Do późna siedzieliśmy i rozmawialiśmy. Nazajutrz wyjechaliśmy do domu. Bardzo się z tego cieszyłam, bo po dwóch tygodniach stęskniłam się za domem. Ogólnie Moje wakacje były szalone. Zamiast odpoczywać, to my dużo chodziliśmy, ale za to w przyszłości będę wiedziała gdzie chce pojechać. Zdjęć oczywiście mnóstwo. Szkoda tylko, że nie pojechałam na żaden obóz. Planowałam, ale nie wyszło. Może za rok się uda.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Meine Sommerferien sind toll gewesen. Ich habe verschiedene Plätze besucht. Am Anfang sind wir nach Kazimierz Dolny gefahren. Es ist dort nichts besonders interessantes gewesen, es hat mir nur der lange, schöne Fußpfad entlang des Flusses und der vereinzelten Sehenswürdigkeiten gefallen. Ich habe den Eindruck gehabt, dass das Leben dort etwas anders läuft. Das Leben, so wie es vor Jahren gewesen ist. In einer Nacht ist ein Gewitter gewesen. Wir haben dann zusammen mit meinem Vater Fotos gemacht und wir haben es geschaft, wunderschöne Fotos zu erfassen. Später sind wir nach Mazury gefahren. Dort hat mir sehr gut gefallen. Das Wetter war toll. Ich bin an dem größten und tiefsten See gewesen. Ich bin sicher, dass ich dort noch zurückkehre. Wir sind dort 3 Tage gewesen, das hat mir aber gereicht. Ich habe Muscheln und Bernsteine gesammelt, bin im Meer geschwommen, habe mich gesonnt. Zum Schluß haben wir noch die Familie in Warschau besucht. Ich habe die lange nicht gesehen. Wir haben bis in die späte Nacht gesessen und geredet. Am nächsten Tag sind wir nach Hause zurückgefahren. Ich habe mich sehr gefreut, weil ich nach 2 Wochen schon große Sehnsucht gehabt habe. Allgemein sind meine Sommerferien verrückt gewesen. Statt sich auszuruhen, sind wir viel gelaufen, aber jetzt weiss ich wenigstens, wo wir wieder hinfahren werden. Wir haben viel zu tun gehabt. Schade, dass ich ins keinen Camp gefahren bin. Ich habe es geplant, ist mir aber nicht gelungen. Vielleicht nächstes Jahr...