potrzebuje opowiadanie z polskiego zaczynające się od pewnego dnia idę podwórkiem i nagle...
ma być to normalne opowiadanie ma dziać się np. 1 miesiąc temu , rok temu itp . niemoze byc to 100 lat temu itp. i ma być bez przemocy. akcja ma dziać się na podwórku
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
pewnego ciepłego dnia , ide podwórkiem i nagle zauważyłam coś niepokojącego .
Na ulicy było 2 ubranych całkowicie na czarno , czapki również dwóch mężczyzn . W myślach mialam 1 wersję to złodzieje , dlatego postanowiłam się temu przyjrzeć . Siedząc w ukryciu , przyglądałam się temu z bliska , Spostzregłem że ci ,,złodzieje " nie dzwolnili do dzownka , tylko o d razu wtargnęli na posesję moich sąsiadów , niestety nie mieli alarmu . Postanowiłem zadzwonić na policję , i tak zrobiłem .
Jednak nie mogłem czekać w nieskończonośc , i pozwolić im tak szybko zbiec . Podeszłem do ich samochodu i szpilką [przebiłam opony . Bylo to bardzo ryzykowne , a nogi to okropnie mi się trzęsły. Uciekłam szybko na swoje podwórko i zauważyłam że dzrzwi się otwierają . Ukryłam się za wysokim świerkiem . Złodzieje byli wkurzeni , i zdruzgotani co się wydarzyło .
Na szczęście zanim zdążyli zwiać policja przyjechała