Każdy z nas ma inne cele w życiu. Jeden chce zostać najlepszym piłkarzem na świecie, inny zaś próbuje swoich sił jako piosenkarz i jego celem jest wtedy sława (nie zawsze, ale często). Do czego więc dążymy? Do rzeczy materialnych, do tytułów, zaszczytów? Zapominamy jednak jaki jest nasz najważniejszy cel w życiu.
Triduum Paschalne dzielimy na: - Wielki Czwartek (ustanowienie sakramentu Eucharystii i Kapłaństwa), - Wielki Piątek (śmierć Jezusa na krzyżu) - Wielka Sobota (oczekiwanie na zmartwychwstanie) wraz z Niedzielą Zmartwychwstania Pana.
Przykład Jezusa Chrystusa obrazuje nam, że jest to możliwe i On w swojej mocy może dokonać tego cudu. Najpierw pokazał nam Łazarza i jego wskrzeszenie, potem sam „trzeciego dnia zmartwychwstał”.
Czym jest więc zmartwychwstanie? Bardzo często w sztuce mamy styczność z ciałami wychodzącymi z grobu. Zapewne jest to symbol powstania z grobu, jednak nie należy traktować zmartwychwstania jako reanimacji zwłok.
Wiem, jest to trudne do pojęcia przez ludzki rozum. Ale przecież trudno jest także ogarnąć swoim rozumem Trójcę Świętą, a jednak w Nią wierzymy.
Z drugiej strony, nie powinniśmy także rozumieć powstania z grobu jako istoty tylko duchowej. Kościół w tej kwestii wyraźnie naucza o związku duszy z ciałem, które w połączeniu ze sobą tworzą jednolitą istotę ludzką.
Jaki mamy przykład jednolitej istoty ludzkiej po zmartwychwstaniu? Dla Katolika pytanie jest banalne – Chrystus, który ukazał się swoim uczniom po akcie powstania z grobu jako osoba cielesna.
Każdy z uczniów widzących Chrystusa mógł zobaczyć jego rany na rękach, nogach, w boku. Mógł zobaczyć jak wspólnie z nimi spożywa posiłek. A co z drzwiami, przez które Jezus Chrystus przechodzi niczym istota niecielesna? Istoty cielesne nie maja takich zdolności.
W tym miejscu mówimy o ciele chwalebnym, które otrzymamy w chwili zmartwychwstania. Nie jest ono takie samo jak nasze ludzkie, jednak potrafi zachować istotę człowieka złożonego z duszy i ciała.
Zmartwychwstanie to nasz cel, który gwarantuje nam nieśmiertelność. To dla nas największa nadzieja i podstawa naszej wiary.
Każdy z nas ma inne cele w życiu. Jeden chce zostać najlepszym piłkarzem na świecie, inny zaś próbuje swoich sił jako piosenkarz i jego celem jest wtedy sława (nie zawsze, ale często). Do czego więc dążymy? Do rzeczy materialnych, do tytułów, zaszczytów? Zapominamy jednak jaki jest nasz najważniejszy cel w życiu.
Triduum Paschalne dzielimy na:
- Wielki Czwartek (ustanowienie sakramentu Eucharystii i Kapłaństwa),
- Wielki Piątek (śmierć Jezusa na krzyżu)
- Wielka Sobota (oczekiwanie na zmartwychwstanie) wraz z Niedzielą Zmartwychwstania Pana.
Przykład Jezusa Chrystusa obrazuje nam, że jest to możliwe i On w swojej mocy może dokonać tego cudu. Najpierw pokazał nam Łazarza i jego wskrzeszenie, potem sam „trzeciego dnia zmartwychwstał”.
Czym jest więc zmartwychwstanie?
Bardzo często w sztuce mamy styczność z ciałami wychodzącymi z grobu. Zapewne jest to symbol powstania z grobu, jednak
nie należy traktować zmartwychwstania jako reanimacji zwłok.
Wiem, jest to trudne do pojęcia przez ludzki rozum. Ale przecież trudno jest także ogarnąć swoim rozumem Trójcę Świętą, a jednak w Nią wierzymy.
Z drugiej strony, nie powinniśmy także rozumieć powstania z grobu jako istoty tylko duchowej. Kościół w tej kwestii wyraźnie naucza o związku duszy z ciałem, które w połączeniu ze sobą tworzą jednolitą istotę ludzką.
Jaki mamy przykład jednolitej istoty ludzkiej po zmartwychwstaniu?
Dla Katolika pytanie jest banalne – Chrystus, który ukazał się swoim uczniom po akcie powstania z grobu jako osoba cielesna.
Każdy z uczniów widzących Chrystusa mógł zobaczyć jego rany na rękach, nogach, w boku. Mógł zobaczyć jak wspólnie z nimi spożywa posiłek. A co z drzwiami, przez które Jezus Chrystus przechodzi niczym istota niecielesna? Istoty cielesne nie maja takich zdolności.
W tym miejscu mówimy o ciele chwalebnym, które otrzymamy w chwili zmartwychwstania. Nie jest ono takie samo jak nasze ludzkie, jednak potrafi zachować istotę człowieka złożonego z duszy i ciała.
Zmartwychwstanie to nasz cel, który gwarantuje nam nieśmiertelność. To dla nas największa nadzieja i podstawa naszej wiary.
P r o s z e ; )