Potrzebuję pomysłu na mit.
Mam zadanie polegające na wymyśleniu własnego mitu. Napisać umiem sama ale... brak mi pomysłu. I tu zwaracam się z prośbą. O czym mogę napisać? Nie chciałabym, żeby było to coś tak banalnego jak powstanie tęczy, burzy czy deszczu.
mozesz naprzykład napisać o tm jal powstało slonce. na ziemi było ciemno ludziom źle sie żyło móziely wszędzie chodzic z ogniem i magle bogowie wapdli na genialny pomysł by stworzyć gwiazde którą póżniej nazwali słońcem:)
Hej. ja miałam takie samo zadanie i napisalam tak:
W pewnej krainie, gdzie przez jedną część roku panował dzień, a w drugiej połowie noc, znajdowało się ,małe królestwo-Grey. Władcą państwa już od długiego czasu rządził król Doryan.Był on juz bardzo stary i niedługo miał ustąpić miejsce na tronie swojemu jedynemu synowi i imieniu Polarn.
Chłopiec wolał jednak inne zajęcia, niż urządzane bankietów czy towarzyszenie ojcu w wyprawach. Był on bardzo spokojny, uwielbiał wpatrywać się w niebo. Fascynowało go Słońce, Księżyc, gwiazdy. polarn tęsknił za swoją matką, boginią, o imieniu Fler. Mijał czas, Polarn stał się mężczyzną. Niedługo miał zasiąść na tronie. Niespodziewanie, w okresie kiedy w krolestwi znikło Słońce a pojawiła się Księżyc, książę zachorował. Z dnia na dzień choroba nasilała się i księciu zostało juz tylko kilka dni życia. Zrozpaczony król Doryan udał się w długą podróż, aby prosić bogów o pomoc. Kiedy dotarł do świątyni i błagał nieśmiertelnych o ratunek, pojawiła się Fler. Usłyszała ona o strasznym losie Polarna. Powiedziała królowi że na Górze Skaj, niedaleku Greyu, znajduje się kwiat, który może uzdrowić księcia.Król udał se więc na wskazane miejsce. Znalazł kwiat i jak najszybciej wrócił do królestwa. Zastał swojego syna w łożu, gdzie czekał na smierć. Król podarował Polarnowi jkwiat. Gdy ten z trudem ujął roslinę w swoje zimne dłonie, tysiące kolorów wypełniło komnatę zamku, a na niebie pojawiła się kolorowa łuna.
Natychmiast po tym wydarzeniu książę Polarn poczuł się lepiej. W Greyu zagościła radość, a światłość pozostałą na niebie nazwano na cześć nowego juz króla, Zorzą Polarną. Bogini Fler podarowała swpjemu synowi najpiękniejszą i największą gwiazdę na niebie, która miała być upamiętnieniem tamtego dnia. Od tej pory kiedy Polarn patrzył w niebo i widziała gwiazdę czuł obok siebie swoją ukochana matkę.
Mam nadzieję, że sie podoba, albo, że przynajmniej dostaniesz jakiejś inspiracji do własnego mitu. Powodzenia :)