Colin Craver jedyny syn i spadkobierca P.Archibalda Cravena. Stracił matkę gdy był jeszcze mały. Colin jest ładnym chłopcem o jasnych włosach, opadających lokach na czoło, ma duże szare oczy i długie rzęsy. Twarz ma drobną, w kolorze kości słoniowej. Zazwyczaj leży w łóżku lub siedzi na fotelu. Colin od uodzenia był chory, ciągle słyszał od słóżby, że choroba postępuje i że wkrótce umrze o czym był święcie przekonany. Panicznie bał się, że wyrośnie mu garb jak jego ojcu. Był chłopcem rozpieszczonym, pozwalano mu na wszystko (po za wychodzeniem na zewnątrz). Wiedział, że gdy będzie głośno krzyczał może w ten sposób osiągnąć wszystko. Bardzo często się złościł zadarzało się nawet iż wpadał w histerię.
Mary nazwała Colima "małym radżą". Miała w tym troche racji ponieważ chłopak zachowywał się wyniośle, nie wyobrażał sobie, że ktoś mógłby postąpić przeciw jego woli. Był niezwykle inteligentny i oczytany. Nienawidził świata, chlubił się tym że niebawem umrze. Uwielbiał tajemnice. Gdy zaczął ćwiczyć chodzenie, wykazał się dużą siłą woli i konsekwencją w działaniu. Postawił przed sobą cel i osiągnął go - nauczył się chodzić.
W gruncie rzeczy jest bardzo nieszczęśliwym chłopcem, perzekonany, że ojciec go nienawidzi, obwiniał siebie o śmierć matki. To wszystko budzi w czytelniku współczucie , mimo jego wad.
Colin Craver jedyny syn i spadkobierca P.Archibalda Cravena. Stracił matkę gdy był jeszcze mały. Colin jest ładnym chłopcem o jasnych włosach, opadających lokach na czoło, ma duże szare oczy i długie rzęsy. Twarz ma drobną, w kolorze kości słoniowej. Zazwyczaj leży w łóżku lub siedzi na fotelu.
Colin od uodzenia był chory, ciągle słyszał od słóżby, że choroba postępuje i że wkrótce umrze o czym był święcie przekonany. Panicznie bał się, że wyrośnie mu garb jak jego ojcu. Był chłopcem rozpieszczonym, pozwalano mu na wszystko (po za wychodzeniem na zewnątrz). Wiedział, że gdy będzie głośno krzyczał może w ten sposób osiągnąć wszystko. Bardzo często się złościł zadarzało się nawet iż wpadał w histerię.
Mary nazwała Colima "małym radżą". Miała w tym troche racji ponieważ chłopak zachowywał się wyniośle, nie wyobrażał sobie, że ktoś mógłby postąpić przeciw jego woli. Był niezwykle inteligentny i oczytany. Nienawidził świata, chlubił się tym że niebawem umrze. Uwielbiał tajemnice. Gdy zaczął ćwiczyć chodzenie, wykazał się dużą siłą woli i konsekwencją w działaniu. Postawił przed sobą cel i osiągnął go - nauczył się chodzić.
W gruncie rzeczy jest bardzo nieszczęśliwym chłopcem, perzekonany, że ojciec go nienawidzi, obwiniał siebie o śmierć matki. To wszystko budzi w czytelniku współczucie , mimo jego wad.