Na początku była agora- rynek, na którym gromadzili się Ateńczycy, aby dyskutować o sprawach politycznych i poprzez głosowanie podejmować decyzje. Działo się to w VI, V i IV w. p.n.e. Każdy obywatel ateński (mężczyzna powyżej 20 roku życia urodzony na wolności) dysponował równym prawem osobistego uczestnictwa w dyskusjach i głosowaniach zgromadzenia co do praw i polityki wspólnoty, jak również do udziału w zarządzaniu nią poprzez służbę sądową, która dobierana była poprzez losowania. Głosowano przez podniesienie rąk (rozstrzygniecie zapadało większością) lub tajnie (w szczególnych wypadkach, gdy decydowano np. o wygnaniu z państwa, ostracyzm). Stałym organem zarządu państwa była Rada złożona z 500 członków wybieranych losowo. Wybierani byli również kierujący sprawami wojskowymi stratedzy. Po reformach Solona i Klejstenesa pozostawiono jedynie sądownictwo w sprawie zabójstw. Kilkaset lat później ustrój ateński przejmowany był przez inne państwa i związki państw greckich w tym także przez starożytny Rzym.
Mieszkańcy Rzymu gromadzili się,aby podejmować ważne decyzje w sprawach państwowych. Zgromadzenia te różniły się jednak od greckich. Nie było na nich swobodnej dyskusji. Głos zabierali jedynie zwołujący je urzędnicy. Na zgromadzeniu wybierano urzędników państwowych, którzy sprawowali władzę przez jeden rok.Najważniejszymi urzędnikami byli konsulowie. Zajmowali się oni sprawami wojskowymi. Decydowali również o wojnie lub pokoju. Władzę w starożytnym Rzymie sprawował również senat. Była to rada składająca się z doświadczonych dostojników. O interesy biednej ludności dbał trybun ludowy. Mógł on nie wyrazić zgody na wprowadzenie praw niekorzystnych dla ubogich. Starożytny Rzym nazywany był republiką, co z języka łacińskiego oznacza rzecz wspólną. W rzeczywistości decydujący głos mieli bogaci, a interesy ludzi biednych nie obchodziły dostojników. Mimo to myślę, że ustrój demokratyczny niewątpliwie przyczynił się do potęgi państw starożytnych. Następnie nastały rządy cesarzy i królów…
Dopiero w 1215 roku w Anglii król Jan bez Ziemi wydał Wielką Kartę Wolności ,która zakazywała wprowadzania nowych podatków bez zgody Wielkiej Rady, więzienia i karania wolnych ludzi oraz konkfisty majątku bez wyroku sądu. Wtedy rozpoczęły się wieloletnie spory o władzę między baronami a królem.W walce tej król znalazł poparcie u niższego rycerstwa i w miastach, co doprowadziło do wykształcenia się zgromadzenia stanowego, Parlamentu. Jego początek wiążemy z rokiem 1265. Odtąd rozpoczął się okres dziejów Anglii, w którym coraz bardziej umacniał się autorytet Parlamentu oraz rozwijał się lokalny samorząd. Niestety, nadzieje na wprowadzenie ustroju demokratycznego legły w gruzach, gdy doszło do wojny pomiędzy dwiema gałęziami dynastii Plantagentów. Plantagentów efekcie na tron powołano członka rodziny Tudorów i ostatecznie utrwalono w Anglii monarchię absolutną.
W XV i XVI wieku polska szlachta uzyskiwała coraz to nowe przywileje od władców i dzięki temu zapewniła sobie wysoką pozycję w państwie. Stała się grupą posiadającą wiele praw, a dzięki sejmom i sejmikom mogła decydować również o prawach państwa. W ten sposób ukształtował się system demokracji szlacheckiej. Szlachta sprawowała rządy przy pomocy głównego organu władzy- sejmu walnego. Z czasem ustalono, że sejmikach będą wybierani posłowie reprezentujący daną ziemię lub województwo podczas sejmu walnego. Wyborcy dawali reprezentantom tzw. instrukcje sejmikowe, które szczegółowo określały ,jakie stanowisko mają zająć posłowie wobec spraw omawianych na sejmie ogólnokrajowym. Sejm składał się z króla, który miał mocno ograniczoną władzę oraz członków izby poselskiej i senatu. Jak widać demokracja szlachecka różniła się od tej znanej nam demokracji. Tutaj decydowała nie wola większości, ale wola ogółu. Z początku system ten nie przeszkadzał w prawidłowym funkcjonowaniu państwa jednak z czasem zauważono, że wiele sejmów jest niepotrzebnie zrywanych i coraz trudniej przyjąć uchwały.
W XVIII wieku we Francji podczas rewolucji francuskiej uchwalono Deklarację Praw Człowieka i Obywatela, która zapewniała o wolności i równości wszystkich wobec prawa. W rzeczywistości było inaczej. Przeciwników nowych rządów demokratycznych więziono i zabijano.
W 1787 roku w Stanach Zjednoczonych ,w nowym federalnym państwie, uchwalono konstytucje, w której zapisano zadania i uprawnienia władz federalnych, wprowadzono zasadę trójpodziału władz i powołano Sąd Najwyższy.
Doświadczenia II wojny światowej przyczyniły się do uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych w 1948 roku. Deklaracja mówiła o tym, że każdy człowiek rodzi się wolny i równy. Ma prawo do życia, wolności, pracy i wypoczynku. Niestety, dokument ten nie ma mocy prawnej. O nieprzestrzeganiu deklaracji codziennie możemy usłyszeć w radiu czy telewizji.
Jak widać demokracja nie zawsze była obecna w życiu ludzi i zawsze przedstawiała się w innej formie. Myślę, że choć nie jest to idealny ustrój to gwarantuje on człowiekowi podstawowe prawa.
Na początku była agora- rynek, na którym gromadzili się Ateńczycy, aby dyskutować o sprawach politycznych i poprzez głosowanie podejmować decyzje. Działo się to w VI, V i IV w. p.n.e. Każdy obywatel ateński (mężczyzna powyżej 20 roku życia urodzony na wolności) dysponował równym prawem osobistego uczestnictwa w dyskusjach i głosowaniach zgromadzenia co do praw i polityki wspólnoty, jak również do udziału w zarządzaniu nią poprzez służbę sądową, która dobierana była poprzez losowania. Głosowano przez podniesienie rąk (rozstrzygniecie zapadało większością) lub tajnie (w szczególnych wypadkach, gdy decydowano np. o wygnaniu z państwa, ostracyzm). Stałym organem zarządu państwa była Rada złożona z 500 członków wybieranych losowo. Wybierani byli również kierujący sprawami wojskowymi stratedzy. Po reformach Solona i Klejstenesa pozostawiono jedynie sądownictwo w sprawie zabójstw. Kilkaset lat później ustrój ateński przejmowany był przez inne państwa i związki państw greckich w tym także przez starożytny Rzym.
Mieszkańcy Rzymu gromadzili się,aby podejmować ważne decyzje w sprawach państwowych. Zgromadzenia te różniły się jednak od greckich. Nie było na nich swobodnej dyskusji. Głos zabierali jedynie zwołujący je urzędnicy. Na zgromadzeniu wybierano urzędników państwowych, którzy sprawowali władzę przez jeden rok.Najważniejszymi urzędnikami byli konsulowie. Zajmowali się oni sprawami wojskowymi. Decydowali również o wojnie lub pokoju. Władzę w starożytnym Rzymie sprawował również senat. Była to rada składająca się z doświadczonych dostojników. O interesy biednej ludności dbał trybun ludowy. Mógł on nie wyrazić zgody na wprowadzenie praw niekorzystnych dla ubogich. Starożytny Rzym nazywany był republiką, co z języka łacińskiego oznacza rzecz wspólną. W rzeczywistości decydujący głos mieli bogaci, a interesy ludzi biednych nie obchodziły dostojników. Mimo to myślę, że ustrój demokratyczny niewątpliwie przyczynił się do potęgi państw starożytnych.
Następnie nastały rządy cesarzy i królów…
Dopiero w 1215 roku w Anglii król Jan bez Ziemi wydał Wielką Kartę Wolności ,która zakazywała wprowadzania nowych podatków bez zgody Wielkiej Rady, więzienia i karania wolnych ludzi oraz konkfisty majątku bez wyroku sądu. Wtedy rozpoczęły się wieloletnie spory o władzę między baronami a królem.W walce tej król znalazł poparcie u niższego rycerstwa i w miastach, co doprowadziło do wykształcenia się zgromadzenia stanowego, Parlamentu. Jego początek wiążemy z rokiem 1265. Odtąd rozpoczął się okres dziejów Anglii, w którym coraz bardziej umacniał się autorytet Parlamentu oraz rozwijał się lokalny samorząd. Niestety, nadzieje na wprowadzenie ustroju demokratycznego legły w gruzach, gdy doszło do wojny pomiędzy dwiema gałęziami dynastii Plantagentów. Plantagentów efekcie na tron powołano członka rodziny Tudorów i ostatecznie utrwalono w Anglii monarchię absolutną.
W XV i XVI wieku polska szlachta uzyskiwała coraz to nowe przywileje od władców i dzięki temu zapewniła sobie wysoką pozycję w państwie. Stała się grupą posiadającą wiele praw, a dzięki sejmom i sejmikom mogła decydować również o prawach państwa. W ten sposób ukształtował się system demokracji szlacheckiej. Szlachta sprawowała rządy przy pomocy głównego organu władzy- sejmu walnego. Z czasem ustalono, że sejmikach będą wybierani posłowie reprezentujący daną ziemię lub województwo podczas sejmu walnego. Wyborcy dawali reprezentantom tzw. instrukcje sejmikowe, które szczegółowo określały ,jakie stanowisko mają zająć posłowie wobec spraw omawianych na sejmie ogólnokrajowym. Sejm składał się z króla, który miał mocno ograniczoną władzę oraz członków izby poselskiej i senatu. Jak widać demokracja szlachecka różniła się od tej znanej nam demokracji. Tutaj decydowała nie wola większości, ale wola ogółu. Z początku system ten nie przeszkadzał w prawidłowym funkcjonowaniu państwa jednak z czasem zauważono, że wiele sejmów jest niepotrzebnie zrywanych i coraz trudniej przyjąć uchwały.
W XVIII wieku we Francji podczas rewolucji francuskiej uchwalono Deklarację Praw Człowieka i Obywatela, która zapewniała o wolności i równości wszystkich wobec prawa. W rzeczywistości było inaczej. Przeciwników nowych rządów demokratycznych więziono i zabijano.
W 1787 roku w Stanach Zjednoczonych ,w nowym federalnym państwie, uchwalono konstytucje, w której zapisano zadania i uprawnienia władz federalnych, wprowadzono zasadę trójpodziału władz i powołano Sąd Najwyższy.
Doświadczenia II wojny światowej przyczyniły się do uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych w 1948 roku. Deklaracja mówiła o tym, że każdy człowiek rodzi się wolny i równy. Ma prawo do życia, wolności, pracy i wypoczynku. Niestety, dokument ten nie ma mocy prawnej. O nieprzestrzeganiu deklaracji codziennie możemy usłyszeć w radiu czy telewizji.
Jak widać demokracja nie zawsze była obecna w życiu ludzi i zawsze przedstawiała się w innej formie. Myślę, że choć nie jest to idealny ustrój to gwarantuje on człowiekowi podstawowe prawa.