PRO MEMORIA Wyjechali�my razem nie z r�wnych pobudek, Napoleon na Elb�, ja prosto do Rudek. T�skni�em za obozem... nudzi�em si� przeto, I a�eby co� robi�, zosta�em poet�. � Poet�!.. Tam do licha!... To, Panie, nie �arty! By��e� przynajmniej siln� nauk� podparty? Ach gdzie� tam!... By�em sobie, ot, szesnastoletnim Po�r�d dw�ch guwerner�w nieukiem kompletnym; Nigdy mi si� nad ksi��k� nie zmarszczy�o czo�o, Tr�bka my�liwska w kniei by�a moj� szko��. A kiedy niespodzianie zafurkn�� proporzec, W to mi graj! ... �egnaj�c rodzicielski dworzec, �egnaj�c biblioteki zasuwy spokojne, Z radosnym uniesieniem ruszy�em na wojn�. A gdym przedepta� obr�cz i prysku, i lodu, Moskwy, Pary�a, Wiednia od grodu do grodu; Ze sze�ciomiesi�cznym niewoli popasem, Wr�ci�em z nie zwi�kszonym nauki zapasem. Wr�ci�em, prawd� m�wi�c, bez celu do kraju, Lecz z p�kiem do�wiadczenia r�nego rodzaju. Razu jednego, kiedy w malignie zasn��em, Wpad� mi palec w ka�amarz i pisa� zacz��em; Oczywi�cie komedi�, kt�rej bez nauki, A na najpierwszych scenach poj��em tre�� sztuki. Pisa�em wi�c z t� wieku m�odego odwag�, Co si� cz�sto dla drugich ci�k� staje plag�. Chcia�em zasi�ga� rady... ale na me nogi Literackich �wiecznik�w za wysokie progi; I je�li si� zbli�y�em, bij�c kornym czo�em, Tak czy siak, koniec ko�c�w zawsze szczutka wzi��em. U jednego trzy akty ledwie wy�ebra�em, Bo swoje bajki z ci�g�ym wyg�asza� zapa�em; A finalnie p�g�bkiem sko�czy� na odprawie, �e podobnych Geldhab�w nie mamy w Warszawie. Drugi za�, nieruchomy klasyk ostrokuty, Kt�ry z tej samej jednej zawsze �piewa� nuty, Da� wyrok, �e z�y papier, atrament za blady, I ani s�owa wi�cej. � Szukaj�e tu rady!!... Nie wiedz�c ju� nareszcie, jak poradzi� sobie, Z najm�drszym Gramatykiem skromny uk�ad robi�: Darowa�em mu pisma, a�eby poprawi�, Potem wyda�... a sobie wawrzyny zostawi�. M�drzec wzi��, co chcia�. A musia�em bez swat�w Uratowa� wawrzyny za dziesi�� dukat�w. Po takich pr�bach, kt�rych cz�stki tu nie mieszcz�, Trzeba by�o je�� diab�a, aby pisa� jeszcze. Publiczno�� tylko szczer�, t� mia�em po sobie, Inaczej by�bym dern�� zaraz w pierwszej dobie. Przy tym i teatralne dzienniki w Warszawie Przemawia�y od razu mniej wi�cej �askawie. W lwowskich tylko, jak m�wi�, i pies nie zaszczeka�, Ale nic nie straci�em, �em lat kilka czeka�. Bo jaki� Minos powsta� i zaszczeka� w�ciekle, Chcia�by moich pi�� tom�w w pi�tym widzie� piekle. �lem pisa�. � Zgoda. � Ale �le pisa� nie zbrodnia; Trafia�o si� to dawniej i trafia si� co dnia. By�em wi�c wi�cej z�o�ci� ni� tre�ci� zdziwiony, A kiedy nikt si� mojej nie podj�� obrony, Nie mog�em poj��, zgadn��, czy rada, czy zdrada, I zrozumia�em tylko, �e milcze� wypada. Milcza�em lat pi�tna�cie i nie schud�em wcale; Jak�em si� nagle znalaz� w moim dawnym szale? O! w labiryncie �ycia �cie�ki niezliczone, Nikt nigdy nie przewidzi, w jak� zajdzie stron�. Niejeden mimo przestr�g i przewodniej nici, Chc�c chwyci� Apollina, �andarma uchwyci, Tak i ja z �aski g�upc�w, ich zwodnej przyja�ni, Tuj, tuj, �e nie bekn��em w Temidowej ka�ni. Gdy bowiem kto� niepomny na wypadki krwawe Wkr�tce o Ekonomii rozpocz�� rozpraw�, Rzucono kilka wiersz�w, wprawdzie nie z Parnasu, Ale zastosowanych do miejsca i czasu: Fina� by� taki: �A rz�d?... Rz�d, Mospanie, kiep! Jego argumentem stryczek albo cep; Gdzie taka Ekonomia wzrasta, Wszystko b�aze�stwo i basta!� Stadion przyj�� wiersze, mnie oskar�y� o nie, Zgromadzi� ca�e gremium w rz�dowym salonie, I s�uchajcie! s�uchajcie! Do uwagi zmusi�; Etmajer deklamowa�... na kpie si� zakrztusi�, Stadion przej�� wiersze, mnie oskar�y� o nie, A ja mia�em gdzie� w kozie powiedzie�; �Na zdrowie!� Przysz�a chwila odwetu � ka�dy mia� sw�j znaczek, Bo zemsta, jak to m�wi�, kr�lewski przysmaczek. Zbombardowano wie��... ot tak, dla uciechy; Za mniemane, a wsteczne oskar�ono grzechy Miera, Ambasadora, �e k�ad� barykady, Mnie za�, �em l�y� Cesarza w�r�d Rudeckiej Rady. �miano si� do rozpuku, nie daj�c im wiary, Ale wiary nie trzeba, kiedy trzeba kary. Jak szyd�o z worka, Stadion wylaz� w danej chwili. Kto tam zap�aci�, nie wiem, lecz �wiadk�w kupili I fa�sz mia� zosta� prawd�. � Nareszcie poj��em, �e s�owo wzlata ptaszkiem, a powraca wo�em; A m�wi�c mi�dzy nami, szczerze wam udziel�, �e moich piosnek by�y niezbyt g�o�ne trele; Udaj�c za� fantazj� przed gro��c� koz�, Napisa�em komedi�... lecz tym razem proz�, A napisawszy jedn�, po szcz�snym po�ogu, Do dawnego, niestety, wr�ci�em na�ogu. Ale ju� teraz pisz� tylko dla szuflady, Bo pochwa�om nie wierz�... Za p�no na rady. A teraz to Pro memoria spisuj� dok�adnie, Aby niezbyt gwi�d�ano, jak kurtyna spadnie. 29 pa�dziernika 1872.
moj kompoter nie robi znakow takich jak c z kreska, ale jest wiec licze na NAJ
PRO MEMORIA
Wyjechali�my razem nie z r�wnych pobudek,
Napoleon na Elb�, ja prosto do Rudek.
T�skni�em za obozem... nudzi�em si� przeto,
I a�eby co� robi�, zosta�em poet�. �
Poet�!.. Tam do licha!... To, Panie, nie �arty!
By��e� przynajmniej siln� nauk� podparty?
Ach gdzie� tam!... By�em sobie, ot, szesnastoletnim
Po�r�d dw�ch guwerner�w nieukiem kompletnym;
Nigdy mi si� nad ksi��k� nie zmarszczy�o czo�o,
Tr�bka my�liwska w kniei by�a moj� szko��.
A kiedy niespodzianie zafurkn�� proporzec,
W to mi graj! ... �egnaj�c rodzicielski dworzec,
�egnaj�c biblioteki zasuwy spokojne,
Z radosnym uniesieniem ruszy�em na wojn�.
A gdym przedepta� obr�cz i prysku, i lodu,
Moskwy, Pary�a, Wiednia od grodu do grodu;
Ze sze�ciomiesi�cznym niewoli popasem,
Wr�ci�em z nie zwi�kszonym nauki zapasem.
Wr�ci�em, prawd� m�wi�c, bez celu do kraju,
Lecz z p�kiem do�wiadczenia r�nego rodzaju.
Razu jednego, kiedy w malignie zasn��em,
Wpad� mi palec w ka�amarz i pisa� zacz��em;
Oczywi�cie komedi�, kt�rej bez nauki,
A na najpierwszych scenach poj��em tre�� sztuki.
Pisa�em wi�c z t� wieku m�odego odwag�,
Co si� cz�sto dla drugich ci�k� staje plag�.
Chcia�em zasi�ga� rady... ale na me nogi
Literackich �wiecznik�w za wysokie progi;
I je�li si� zbli�y�em, bij�c kornym czo�em,
Tak czy siak, koniec ko�c�w zawsze szczutka wzi��em.
U jednego trzy akty ledwie wy�ebra�em,
Bo swoje bajki z ci�g�ym wyg�asza� zapa�em;
A finalnie p�g�bkiem sko�czy� na odprawie,
�e podobnych Geldhab�w nie mamy w Warszawie.
Drugi za�, nieruchomy klasyk ostrokuty,
Kt�ry z tej samej jednej zawsze �piewa� nuty,
Da� wyrok, �e z�y papier, atrament za blady,
I ani s�owa wi�cej. � Szukaj�e tu rady!!...
Nie wiedz�c ju� nareszcie, jak poradzi� sobie,
Z najm�drszym Gramatykiem skromny uk�ad robi�:
Darowa�em mu pisma, a�eby poprawi�,
Potem wyda�... a sobie wawrzyny zostawi�.
M�drzec wzi��, co chcia�. A musia�em bez swat�w
Uratowa� wawrzyny za dziesi�� dukat�w.
Po takich pr�bach, kt�rych cz�stki tu nie mieszcz�,
Trzeba by�o je�� diab�a, aby pisa� jeszcze.
Publiczno�� tylko szczer�, t� mia�em po sobie,
Inaczej by�bym dern�� zaraz w pierwszej dobie.
Przy tym i teatralne dzienniki w Warszawie
Przemawia�y od razu mniej wi�cej �askawie.
W lwowskich tylko, jak m�wi�, i pies nie zaszczeka�,
Ale nic nie straci�em, �em lat kilka czeka�.
Bo jaki� Minos powsta� i zaszczeka� w�ciekle,
Chcia�by moich pi�� tom�w w pi�tym widzie� piekle.
�lem pisa�. � Zgoda. � Ale �le pisa� nie zbrodnia;
Trafia�o si� to dawniej i trafia si� co dnia.
By�em wi�c wi�cej z�o�ci� ni� tre�ci� zdziwiony,
A kiedy nikt si� mojej nie podj�� obrony,
Nie mog�em poj��, zgadn��, czy rada, czy zdrada,
I zrozumia�em tylko, �e milcze� wypada.
Milcza�em lat pi�tna�cie i nie schud�em wcale;
Jak�em si� nagle znalaz� w moim dawnym szale?
O! w labiryncie �ycia �cie�ki niezliczone,
Nikt nigdy nie przewidzi, w jak� zajdzie stron�.
Niejeden mimo przestr�g i przewodniej nici,
Chc�c chwyci� Apollina, �andarma uchwyci,
Tak i ja z �aski g�upc�w, ich zwodnej przyja�ni,
Tuj, tuj, �e nie bekn��em w Temidowej ka�ni.
Gdy bowiem kto� niepomny na wypadki krwawe
Wkr�tce o Ekonomii rozpocz�� rozpraw�,
Rzucono kilka wiersz�w, wprawdzie nie z Parnasu,
Ale zastosowanych do miejsca i czasu:
Fina� by� taki:
�A rz�d?... Rz�d, Mospanie, kiep!
Jego argumentem stryczek albo cep;
Gdzie taka Ekonomia wzrasta,
Wszystko b�aze�stwo i basta!�
Stadion przyj�� wiersze, mnie oskar�y� o nie,
Zgromadzi� ca�e gremium w rz�dowym salonie,
I s�uchajcie! s�uchajcie! Do uwagi zmusi�;
Etmajer deklamowa�... na kpie si� zakrztusi�,
Stadion przej�� wiersze, mnie oskar�y� o nie,
A ja mia�em gdzie� w kozie powiedzie�; �Na zdrowie!�
Przysz�a chwila odwetu � ka�dy mia� sw�j znaczek,
Bo zemsta, jak to m�wi�, kr�lewski przysmaczek.
Zbombardowano wie��... ot tak, dla uciechy;
Za mniemane, a wsteczne oskar�ono grzechy
Miera, Ambasadora, �e k�ad� barykady,
Mnie za�, �em l�y� Cesarza w�r�d Rudeckiej Rady.
�miano si� do rozpuku, nie daj�c im wiary,
Ale wiary nie trzeba, kiedy trzeba kary.
Jak szyd�o z worka, Stadion wylaz� w danej chwili.
Kto tam zap�aci�, nie wiem, lecz �wiadk�w kupili
I fa�sz mia� zosta� prawd�. � Nareszcie poj��em,
�e s�owo wzlata ptaszkiem, a powraca wo�em;
A m�wi�c mi�dzy nami, szczerze wam udziel�,
�e moich piosnek by�y niezbyt g�o�ne trele;
Udaj�c za� fantazj� przed gro��c� koz�,
Napisa�em komedi�... lecz tym razem proz�,
A napisawszy jedn�, po szcz�snym po�ogu,
Do dawnego, niestety, wr�ci�em na�ogu.
Ale ju� teraz pisz� tylko dla szuflady,
Bo pochwa�om nie wierz�... Za p�no na rady.
A teraz to Pro memoria spisuj� dok�adnie,
Aby niezbyt gwi�d�ano, jak kurtyna spadnie.
29 pa�dziernika 1872.
moj kompoter nie robi znakow takich jak c z kreska, ale jest wiec licze na NAJ