Pooomocy !!
Wykorzystując jak najwiecej wyrazów z ramki, napisz dalszy ciąg opowiadania ^ NIezwykłe zdarzenie ^Opowiadanie brzmi tak :
Niedaleko góry Chorągiew rosła wielka wierzba . Pod nią urządził sobie mieszkanie chochlik Błażej wraz ze swoją córką Bożenką . Mieszkali ty krótko, bo właśnie mijał miesiąc, odkąd opuścili starą chatę nad źródełkiem wróżki Grażynki i pożegnali jeża Józefa . Jednak nie czuli się samotni, poznali bowiem nowych towarzyszy : wiewiórkę , węża, i chudego wróbla - wójta wszystkich zwierząt. Czasami po południu na ciasto z jarzębiną i filiżankę naparu przyrządzonego z korzeni jeżyn przychodziła jaskółka Marzena i tchórzliwa sójka Maria. Lubili wspólnie pożartować z drapieżników, szczególnie gdy za oknem szalała burza lub grasował chuligański królik. tego dnia Bożenka postanowiła zrobić porządki , ponieważ w odwiedziny miał przyjść jeż Józef. Powycierała kurz z półek i z ulubionej rzeźby zółwia , wykonanej z łupiny orzecha. Następnie wyprasowała pożyczonym żelazkiem wszystkie uprane wcześniej rzeczy oraz wyczesała korzuch . Z włókien , włóczki i rzemyków zrobiła nowe uchwyty do powieszenia starych łyżew, narzędzi ( pozostawionych tu przez jakiegoś rzemieślnika ) i innych przyrządów. Po pewnym czasie w pomieszczeniu panował ład. Bożenka postanowiła przynieść jeszcze kilka świezych gałązek choinki i zawiesić je pod abażurem oraz ułożyć macierzankę w wazonie by w ten sposób nadać pokojowi odświętny harakter. wyszła przed domek......... ( >
bochen, chaos, chęć, chichot, chociaż, chomik, choroba, chować, chór, chustka itp. :>
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
i usłyszała chichot ten chichot dochodził za krzaków zajrzała tam patrzy a tam siedzi malutki chomik chociaż chomik chichotał to i tak Bożenka zauważyła że chomik jest chory Bożenka przyniosła mu bochen chleba bu wyzdrowiał a ten za chwile się nim zajadał a gdy już zjadł schował się za drzewo
...nagle zobaczyła biednego chomika ,który siędzieał przed domem chochlików. wystraszona Bożenka podeszła powolutku do pana chomika a ten z żalem i smutkiem poprosił ją o szklankę mleka. bozenka pomyślała sobie że byłoby nie ładnie niezaprosic chomika Jacka do domu . Dziewczynka zaproponowała zwierzątku nocleg . Jak sie potem okazało chomik szykał własnie rodziny chochlików która była jego dalszą rodziną ... (...) i tak chomik Jacek spędził święta z chochlikami a potem nawet zamieszkał razem ze swoją rodzinką.