Spróbuje łopatologicznie, mam nadzieję, że zrozumiesz jak to zrobić :P
Zacznijmy od tego, że ułamek:
,możemy zapisać jako:
Oznaczmy sobie tymczasowo pierwszą (tą wyższą szukaną) jako x, a tę niższą jako y - dla łatwiejszego ogarnięcia o co chodzi :) Z tego wynika, że:
obróćmy więc ułamek w wyniku:
Okej, teraz, jeśli wiemy, że zachodzi taka równość, to popatrzmy dalej, że:
Wniosek z tego jest taki, że pod x musimy podstawić liczbę 2. Znamy x. Obliczmy teraz y. Dochodzimy do kolejnego równania, że:
więc po obróceniu, dochodzimy do równości:
obliczmy więc y, czyli dolną liczbę.
Finałowy rezultat to x=2, y=4.
Więc końcowe równanie to:
Inaczej nie potrafię tego wyjaśnić. Poprzepisuj sobie wszystkie kroki i spróbuj dojść do każdego kolejnego własnoręcznie zauważając, co dla czego się pojawia. Mam nadzieję, że zrozumiesz. :)
Spróbuje łopatologicznie, mam nadzieję, że zrozumiesz jak to zrobić :P
Zacznijmy od tego, że ułamek:
,możemy zapisać jako:
Oznaczmy sobie tymczasowo pierwszą (tą wyższą szukaną) jako x, a tę niższą jako y - dla łatwiejszego ogarnięcia o co chodzi :) Z tego wynika, że:
obróćmy więc ułamek w wyniku:
Okej, teraz, jeśli wiemy, że zachodzi taka równość, to popatrzmy dalej, że:
Wniosek z tego jest taki, że pod x musimy podstawić liczbę 2. Znamy x. Obliczmy teraz y. Dochodzimy do kolejnego równania, że:
więc po obróceniu, dochodzimy do równości:
obliczmy więc y, czyli dolną liczbę.
Finałowy rezultat to x=2, y=4.
Więc końcowe równanie to:
Inaczej nie potrafię tego wyjaśnić. Poprzepisuj sobie wszystkie kroki i spróbuj dojść do każdego kolejnego własnoręcznie zauważając, co dla czego się pojawia. Mam nadzieję, że zrozumiesz. :)
Pozdrawiam Kay. :)