Podany fragment zapisz wspułczesną polszczeyzną.
,,A gdy wnet potem ksiądz zaintonował u ołtarza pieśń Zmartwychwstania, kiej organy wtórem hukneły z całej mocy, kiej dzwony zaśpiewały na cały świat , a dobrodziej z Przenajświętszym Sakramentem jął zstępować ku narodowi sinym obłoku kadzideł dzwonnej wrzawie, pieśń buchnęła ze wszystkich gardzieli, zakolebała się ciżba, palący wicher uniesienia osuszył łzy i porwał dusze, iż naraz społem, kiej ten bór człowieczy, rozchwiany i śpiewający jednym, ogromnym głosem, ruszył procesją za proboszczem, któren monstrancję dzieżył przed sobą, żę jakoby słońce złociste, słońce promieniujące rozgorzało na d głowami, płynąc z wolna skroś gęstwy nieprzeliczonej , wskroś światłem jarzących, w kadzielnych dymach ledwie dojrzane, śpiewaniami opowite i przez oczy wszystkiego narodu, i przez serca wszystkie miłością niesione..."
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
A gdy w chwilę pozniej ksiadz zaspiewał piesn zmartwychwstania przed ołtarzem, gdy organy w tym samym momencie zagrały z całej mocy, gdy dzwony rozbrzmiały na cały świat ksiądz z przenajswietszym sakramentem podchodził do zebranych wśród kadzideł i odgłosów dzwonu, pieśn buchneła z kazdego gardła, poruszyła sie słuzba, wyniosla atmosfera porwała wszystkie zgromadzone dusze i wtedy całe zgromadzenie wiernych spiewajace jednym głosem ruszylo w procesji za ksiedzem proboszczem ktory niosl monstrancje przed sobą, która to blyszczała niczym słonce nad głowami idących ludzi , wsród dymów z kadzidła, spiewów ludu.