Poda mi ktoś szcszegółowe streszczenie opowieśći wigilijnej ?? Z góry dzięki
klaudia2242
Pewnego dnia, gdy mijała siódma rocznica śmierci Jakuba Marleya Bob pracownik kantoru poprosił Scrooge’a o dzień wolnego w święta, ale ten wyzywał go od złodziei, na szczęście dał mu krótki urlop. Chwilkę po tym zdarzeniu Ebenezera odwiedził siostrzeniec w jego miejscu pracy i zaprosił na wigilię do swego małego domu, ale ten potraktował go bardzo opryskliwie. Po tym zdarzeniu do kantoru zawitali dwaj panowie zbierający na zakup żywności dla ludzi biednych i poprosili go o wsparcie, ale on okazał brak współczucia dla innych i z krzykiem wygonił ich. Po pracy samotnie wrócił do domu. Gdy Ebenzer wszedł do domu zauważył twarz ducha zmarłego współpracownika Jakuba Morleya. Jego twarz była przerażająca. Ostrzegał on swego przyjaciela o nadejściu trzech duchów, Jeden z nich to Duch Wigilijnej Przeszłości, który przypomniał m u, że jako mały chłopiec był bardzo samotny. Dzięki niemu spotkał swoją siostrę i matkę Freda Fan i swego dawnego pracodawcę oraz swoją byłą narzeczona, którą opuścił ponieważ była biedna. Scrooge poprosił ducha aby oni wrócili do domu. Lecz Ebenezer poczuł się śpiący i zasnął. Obudził się samotny w swoim łóżku. Następnie pojawił się Duch Tegorocznego Bożego Narodzenia, który pokazał mu miasto w świąteczny wieczór. Jak Bob skromnie ale radośnie obchodzi to święto. Duch ostrzegł skąpca żeby on się zmienił i zabrał w dalszą podróż. Pokazał mu jaki nastroju panuje w domu jego pracownika Boba oraz wigilie górników i latarników. Pokazał również wigilie u siostrzeńca. Była to skromna wieczerza, ale wiele w niej było miłości. Kolejnym duchem był Przyszłych Wigilii. Ebenezer bardzo bał się tego ducha, gdyż on była straszny. Miał on wiele do przedstawienia, jednak nic się nie odzywał i zabrał jego do przyszłego domu. Wówczas starzec zobaczył swoją śmierć i pogrzeb, nikt z osób towarzyszących pogrzebowi nie tęsknił za nim ani też nie płakał. Duch zabiera jego w tajemnicze miejsce. Jest to dom Boba po śmierci małego Tima. Ebenzer Scoroge przemyślał wszystkie trzy spotkania z duchami i postanowił się zmienić. Obdarował biednych oraz rodzinie Boba podarował wielkiego indyka. Natomiast z radością udał się na wigilie do swego siostrzeńca.
Gdy Ebenzer wszedł do domu zauważył twarz ducha zmarłego współpracownika Jakuba Morleya. Jego twarz była przerażająca. Ostrzegał on swego przyjaciela o nadejściu trzech duchów, Jeden z nich to Duch Wigilijnej Przeszłości, który przypomniał m u, że jako mały chłopiec był bardzo samotny. Dzięki niemu spotkał swoją siostrę i matkę Freda Fan i swego dawnego pracodawcę oraz swoją byłą narzeczona, którą opuścił ponieważ była biedna. Scrooge poprosił ducha aby oni wrócili do domu. Lecz Ebenezer poczuł się śpiący i zasnął. Obudził się samotny w swoim łóżku.
Następnie pojawił się Duch Tegorocznego Bożego Narodzenia, który pokazał mu miasto w świąteczny wieczór. Jak Bob skromnie ale radośnie obchodzi to święto. Duch ostrzegł skąpca żeby on się zmienił i zabrał w dalszą podróż. Pokazał mu jaki nastroju panuje w domu jego pracownika Boba oraz wigilie górników i latarników. Pokazał również wigilie u siostrzeńca. Była to skromna wieczerza, ale wiele w niej było miłości.
Kolejnym duchem był Przyszłych Wigilii. Ebenezer bardzo bał się tego ducha, gdyż on była straszny. Miał on wiele do przedstawienia, jednak nic się nie odzywał i zabrał jego do przyszłego domu. Wówczas starzec zobaczył swoją śmierć i pogrzeb, nikt z osób towarzyszących pogrzebowi nie tęsknił za nim ani też nie płakał. Duch zabiera jego w tajemnicze miejsce. Jest to dom Boba po śmierci małego Tima.
Ebenzer Scoroge przemyślał wszystkie trzy spotkania z duchami i postanowił się zmienić. Obdarował biednych oraz rodzinie Boba podarował wielkiego indyka. Natomiast z radością udał się na wigilie do swego siostrzeńca.