Gdy zamkneły się za mna drzwi.... (opowiadanie tworcze czyli mam napisac dalej sam ale nie umiem ;///) Plzz na wtorek 18.05 musze Pomozcie pliska;))
Aaaa i jescze jedno zeby to bylo na wiecej niz 1 stron A4 albo na 1 strone tylko zeby bylo jakos tak fajnie:D Wielkie dzieki:))
97andzia97
Nie podałeś mi danch więc w miejsce zakropkowane sam sobie powpisujesz miasta i imie twojego kolegi.
,,Wakacje u ... " Gdy zamknęły się za mną drzwi od mojego domu, zaczęło mi się robić smutno ale i wesoło bo wkońcu miałem odwiedzić mojego kumpla ... . ... jest moim przyjacielem z dzieciństwa, od dawna miałem ochotę pojechac do niego.Strasznie się cieszę że spędze u niego tydzień wakacji.Ja mieszkam w ... , a on w ... to dosyć daleko trochę mi się będzie nudzić. Dotarłem na miejsce. Na przystanku czekał na mnie ... z jego mama. Zapowiadał sie niesamowity tydzień.Rozpakowa łem się i w tym mi pomógł mój kumpel nie wiem czy bym se bez niego poradził. Naszczęście ... sporządził listę rzeczy które w trakcie tego tygodnia będziemy robić. Poszliśmy zwiedzić miasto. Byłem podekscytowany bo nigdy nie byłem w ... . Gdy wróciliśmy do domu był już wieczór więc położyliśmy się spać. Kolejne cztery dni praktycznie spędziliśmy poza domem, no chyba, że po obiedzie pograliśmy chwile na konsoli. Jak nie graliśmy w nogę to gralismy w kosza, albo w siatkę. Najlepszą chyba zabawą jaką wspólnie wymyśliliśmy była ,, ding, dong, wiej!". Polegała ona nadzwonieniu do domów i chowaniu się za krzakami i drzewami. W szusty dzień zdarzyło sie coś dziwnego co już na zawsze będzie mnie kusiło do trzymania się od starych domów jak najdalej. Poszliśmy wtedy do takiego domu. Wchodzilismy po schodach gdy nagle coś tak przeraźliwie chukneło, że z krzykiem pobiegliśmydo domu i schowaliśmy się pod łóżko. Siedzieliśmy tam do ko ńca dnia. Siódmego dnia już musiałem jechać, także podziękowałem za spędzony tydzień i wsiadłem do pociągu. Zrobiło mi się przykro ale z drugiej strony cieszyłem się, że wracam już do domu.
,,Wakacje u ... "
Gdy zamknęły się za mną drzwi od mojego domu, zaczęło mi się robić smutno ale i wesoło bo wkońcu miałem odwiedzić mojego kumpla ... . ... jest moim przyjacielem z dzieciństwa, od dawna miałem ochotę pojechac do niego.Strasznie się cieszę że spędze u niego tydzień wakacji.Ja mieszkam w ... , a on w ... to dosyć daleko trochę mi się będzie nudzić.
Dotarłem na miejsce. Na przystanku czekał na mnie ... z jego mama. Zapowiadał sie niesamowity tydzień.Rozpakowa łem się i w tym mi pomógł mój kumpel nie wiem czy bym se bez niego poradził. Naszczęście ... sporządził listę rzeczy które w trakcie tego tygodnia będziemy robić. Poszliśmy zwiedzić miasto. Byłem podekscytowany bo nigdy nie byłem w ... . Gdy wróciliśmy do domu był już wieczór więc położyliśmy się spać. Kolejne cztery dni praktycznie spędziliśmy poza domem, no chyba, że po obiedzie pograliśmy chwile na konsoli. Jak nie graliśmy w nogę to gralismy w kosza, albo w siatkę. Najlepszą chyba zabawą jaką wspólnie wymyśliliśmy była ,, ding, dong, wiej!". Polegała ona nadzwonieniu do domów i chowaniu się za krzakami i drzewami. W szusty dzień zdarzyło sie coś dziwnego co już na zawsze będzie mnie kusiło do trzymania się od starych domów jak najdalej. Poszliśmy wtedy do takiego domu. Wchodzilismy po schodach gdy nagle coś tak przeraźliwie chukneło, że z krzykiem pobiegliśmydo domu i schowaliśmy się pod łóżko. Siedzieliśmy tam do ko ńca dnia.
Siódmego dnia już musiałem jechać, także podziękowałem za spędzony tydzień i wsiadłem do pociągu. Zrobiło mi się przykro ale z drugiej strony cieszyłem się, że wracam już do domu.