1. Rano wstałam i chciałam już zaczynać zaparzać czajnik z wodą, gdy zapomniałam że mam mojego robota "asystenta", który już dawno wykonał za mnie tą czynność, nawet dolał mleka i nasypał trochę cukru. Później chciałam zrobić pranie, mój robót nie był w stanie sam odróżnić jasnych ubrań od ciemnych, więc zrobiłam to sama. Zaczęłam gotować obiad, odeszłam od kuchenki i usiadlam przy telewizji, gdy przypomniało mi się, że przecież włączyłam płytę, żeby obiad się gotował, wstałam i pobiegłam gdy zobaczyłam, że nic się nie pali i nie ma dymu- płyta sama się wyłączyła.
Wyjaśnienie:
Nie wiem co może być dalej. Liczę że będzie dobrze wykonane :)
Odpowiedź:
1. Rano wstałam i chciałam już zaczynać zaparzać czajnik z wodą, gdy zapomniałam że mam mojego robota "asystenta", który już dawno wykonał za mnie tą czynność, nawet dolał mleka i nasypał trochę cukru. Później chciałam zrobić pranie, mój robót nie był w stanie sam odróżnić jasnych ubrań od ciemnych, więc zrobiłam to sama. Zaczęłam gotować obiad, odeszłam od kuchenki i usiadlam przy telewizji, gdy przypomniało mi się, że przecież włączyłam płytę, żeby obiad się gotował, wstałam i pobiegłam gdy zobaczyłam, że nic się nie pali i nie ma dymu- płyta sama się wyłączyła.
Wyjaśnienie:
Nie wiem co może być dalej. Liczę że będzie dobrze wykonane :)