Po śniadaniu ciotka Polly odmówiła domowe nabożeństwo. Następnie Tomek otworzył Pismo Święte i zaczął uczyć się najkrótszych cytatów, ponieważ wiedział, że Mary będzie go pytała. Po upływie 30 min. Tomek poszedł do Mary i zaczął cytować to, czego się nauczył, chodź niedokładnie. Zaczął uczyć się ponownie i w nagrodę dostał scyzoryk, którym od razu ponacinał meble w swoim pokoju. Mary zawołała Tomka i kazała mu się przygotować do wyjścia na niedzielne nabożeństwo. Przed wejściem do budynku wymieniał się różnymi rzeczami z kolegami w zamian za kolorowe kartki z cytatami z Bibli. Po lekcji nauczyciel zapytał się kto uzbierał najwięcej kartek. Zgłosił się Tomek. Początkowo nauczyciel nie chciał w to uwierzyć, lecz to była prawda. Na nieszczęście Tomka, Sędzia chciał poznać "geniusza" i pozadawał mu pare pytań, na które chłopak nie znał odpowiedzi. Tomasz zaczerwienił się i zrozumiał, że nie tędy droga do zdobywania wiedzy.
Po śniadaniu ciotka Polly odmówiła domowe nabożeństwo. Następnie Tomek otworzył Pismo Święte i zaczął uczyć się najkrótszych cytatów, ponieważ wiedział, że Mary będzie go pytała. Po upływie 30 min. Tomek poszedł do Mary i zaczął cytować to, czego się nauczył, chodź niedokładnie. Zaczął uczyć się ponownie i w nagrodę dostał scyzoryk, którym od razu ponacinał meble w swoim pokoju. Mary zawołała Tomka i kazała mu się przygotować do wyjścia na niedzielne nabożeństwo. Przed wejściem do budynku wymieniał się różnymi rzeczami z kolegami w zamian za kolorowe kartki z cytatami z Bibli. Po lekcji nauczyciel zapytał się kto uzbierał najwięcej kartek. Zgłosił się Tomek. Początkowo nauczyciel nie chciał w to uwierzyć, lecz to była prawda. Na nieszczęście Tomka, Sędzia chciał poznać "geniusza" i pozadawał mu pare pytań, na które chłopak nie znał odpowiedzi. Tomasz zaczerwienił się i zrozumiał, że nie tędy droga do zdobywania wiedzy.
mam nadzieje ze pomoglem :}