Jesli darmo masz te książki, A spełna w wacku pieniążki, Chwalę twą rzecz, goścu-bracie, Bo nie przydziesz ku utracie; Ale jesliś dał co z taszki, Nie kupiłeś jeno fraszki.
Miałem nadzieję że mi zyścić miano, Tak jako było z chucią obiecano; Ale co komu rzecze białogłowa, Pisz jej na wietrze i na wodzie słowa.
Jesli darmo masz te książki, A spełna w wacku pieniążki, Chwalę twą rzecz, goścu-bracie, Bo nie przydziesz ku utracie; Ale jesliś dał co z taszki, Nie kupiłeś jeno fraszki.
Miałem nadzieję że mi zyścić miano, Tak jako było z chucią obiecano; Ale co komu rzecze białogłowa, Pisz jej na wietrze i na wodzie słowa.