Wczoraj poszłam do lasu znow pokuciłam sie z mamą. BYłam tak zdenerwowana ze nawet nie zauważyłam że mój pies nagle gdzieś uciekł. Zaczełam go szukać, nigdzie go nie było ! Usłyszałam że szczeka poszłam za głosem. Znalazał go ucieszyłam sie, gdy mnie zobaczył podbiegł do mnie i nagdle znikł pszestraszyłam się podbiegłam do mniejsca gdzie znikł i zobaczyłam że on tonie w bagnie. Byłam tak przestraszona że niewiedziałam co robić. Chciałam po niego wejść lecz sama bym wpadła. Ngle zobaczyłam drzewo weszłam na nie i chwyciłam mojego Fafika. Zeszlismy już z drzewa razem. Czesto przychodze w to miejsce wreście to moje drzewo, drzewo które uratowało mojego przyjaciela !! Pomogłąm ?
Moje drzewo
Tam daleko za łąkami,za lasami,
rośnie moje ukochane drzewo.
Gdy otwieram pudelko z farbami,
biorę pędzle znajdujące sie na lewo
i maluję koje marzenia,
a w nich moje ukochane drzewo.
Sama wymyśliłam wiersz,a nie wzielam z internetu!!!
Mam nadzieje ze pomoglam i prosze o naj.
Opowiadanie ;d
Wczoraj poszłam do lasu znow pokuciłam sie z mamą. BYłam tak zdenerwowana ze nawet nie zauważyłam że mój pies nagle gdzieś uciekł. Zaczełam go szukać, nigdzie go nie było ! Usłyszałam że szczeka poszłam za głosem. Znalazał go ucieszyłam sie, gdy mnie zobaczył podbiegł do mnie i nagdle znikł pszestraszyłam się podbiegłam do mniejsca gdzie znikł i zobaczyłam że on tonie w bagnie. Byłam tak przestraszona że niewiedziałam co robić. Chciałam po niego wejść lecz sama bym wpadła. Ngle zobaczyłam drzewo weszłam na nie i chwyciłam mojego Fafika. Zeszlismy już z drzewa razem. Czesto przychodze w to miejsce wreście to moje drzewo, drzewo które uratowało mojego przyjaciela !! Pomogłąm ?