PILNE ! PILNE ! PILNE !
POTRZEBUJE NA TERAZ KRÓTKIEGO OPOWIADANIA " W PUSTYNI I W PUSZCZY" OPOWIADANIE MA BYC O TYM JAK STAŚ URATOWAŁ SŁONIA ! ! !
DAM NAJ ! !!!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Karawana minęła las i ponownie wjechała do wąwozu.Zmotywowany Staś szukał schronienia,aby przeczekać porę deszczową.Po dojściu do rzeki zobaczył wielki baobab.Jego wielkie korzenie blokowały kanion. W tym kanonie był słoń, Staś chciał go zasrzelić,lecz Nel się rozpłakała by tego nie robił i go powstrzymała.Dziewczynka oswoiła zwierze,nakarmiła go a także czuwała nad nim. Staś wiedział, że gdy nadejdzie czas wymarszu słoń zginie z głodu, lecz widząc uśmiechniętą buzię dziewczynki starał się o tym nie myśleć. Pewnego dnia Staś poszedł na polowanie, Kali łowił ryby nad rzeką, a Mea zajęła się gotowaniem obiadu. Między głazem a ścianą było przejście wielkości dorosłego człowieka. Nel przeszła i znalazła się po drugiej stronie. Przesuwała się przy skalnej ścianie do miejsca, gdzie wąwóz rozszerzał się, tworząc małą dolinkę. Wówczas ujrzała słonia, który ruszył w jej kierunku. W pierwszej chwili dziewczynka się zlękła, lecz po chwili grzecznie dygnęła i przedstawiła.