Pewien człowiek miał drzewo figowe zasadzone w swojej winnicy; poszedł i szukał na nim owoców, ale nie znalazł. Rzekł więc do ogrodnika "Oto już trzy lata, odkąd przychodzę i szukam owocu na tym drzewie figowym, a nie znajduję. Wytnij je; po co jeszcze ziemię wyjaławia". Lecz on mu odpowiedział: "Panie jeszcze na ten rok pozostaw; ja okopię je i obłożę nawozem; może wyda owoc. A jeśli nie, w przyszłości możesz je wyciąć".
Napisz dłuższą formę wypowiedzi, co Bóg mówi do Ciebie przez ten fragment:)
pustułka
Bóg przez ten fragment daje nam do zrozumienia, że każdy z nas dostaje drugą szansę, aby poprawić swoje życie. Człowiek grzeszacy jest porównany do drzewa figowego, które nie daje plonów. Jednak mimo to Bóg - ogrodnik, daje nam czas aby poprawić swoje zachowanie i życie, abyśmy dali owocny plon.
1 votes Thanks 0
matik60
Drzewo figowe opisane w tej przypowieści jest jak człowiek grzeszny. Bóg nigdy się od nas nie odwraca. Zawsze możemy szukać u niego pomocy. Daje nam drugą szansę, a my mamy wolną wolę. Nie musimy z niej korzystać, ale przy końcu czasów zostaniemy "wycięci" jak to. Ale jeśli skorzystamy z tej szansy "Wydamy owoc" i Bóg nas za to kiedyś wynagrodzi życiem wiecznym.
1 votes Thanks 0
Netka13
Przez podany fragment Bóg mówi do nas, że jesteśmy jak krzew, jak drzewo figowe. Oczekuje, że będziemy rozwijać się i wydawać owoce, ale my nie zawsze to robimy. Jednak Bóg daje nam szansę i zostawia nas dalej , i dalej nas pielęgnuje, abyśmy, mimo wcześniejszych niepowodzeń, postarali się i mieli możliwość wydać te owoce w postaci miłości, pokory i dobra. Bóg pokazuje, że jako kochający Ojciec martwi się o nas i nie chce, abyśmy zmarnieli, jak drzewo, które zostaje wykopane i wyrzucone, tylko żebyśmy mogli się rozwijać dla Niego, bo Ona nas kocha i troszczy się o nas.