Pewnego dnia u wybrzeży wyspy Robinsona rozbił się statek. Nikt z marynarzy nie ocalał, Cruzoe zaś znalazł we wraku dziesiątki bezcennych dla siebie przedmiotów: narzędzia, bron palną, lunetę, pożywienie. Uratował też psa. Wilczur Friend stał się jego oddanym przyjacielem i obrońcą. Dzięki rzeczom z rozbitego statku życie uległo dalszej poprawie. Niespodziewanie do wyspy przybiły pirogi Karaibów, których Cruzoe zawsze się obawiał. Ludożercy przywieźli jeńców z wrogiego im plemienia i przystąpili do uczty. Robinson otworzył do nich ogień z muszkietów. Uratował przed zjedzeniem chłopca, któremu nadał imię Piętaszek. Tubylec szybko nauczył się paru słów po angielsku, sam zaś przekazał Robinsonowi różne praktyczne umiejętności. Skończyła się samotność rozbitka na wyspie. Piętaszek opowiadał Robinsonowi o białych ludziach mieszkających z jego plemieniem. Postanowili zbudować łódź i popłynąć do nich. Któregoś dnia u wybrzeży wyspy zacumował statek. Z przerażeniem zauważyli, że na jego maszcie powiewa piracka flaga. Ze statku spuszczono szalupę i przybito do brzegu. Okazało się, że wybuchł bunt załogi. Robinson z Piętaszkiem uwolnili kapitana, później kolejni członkowie załogi przeszli na ich stronę. Przywódcy buntu zostali straceni. Robinson wreszcie mógł opuścić wyspę. Na pokład Elizabeth zabrał Piętaszka, papugę i wiernego psa. Wyruszono na morze, gdzie statek został otoczony przez całą flotyllę tubylców. Krótka bitwa skończyła się pełnym zwycięstwem białych. Niestety, zginął w niej Piętaszek. Cruzoe bez trudu dotarł do Anglii, rodzinnego Yorku.
Robinson Cruzoe marzył o morskiej podróży . Pewnego razu Pewien angielski kapitan zaproponował mu podróż . Niestety kapitan zachorował i po tygodniu zmarł .Robinson dał połowę swego majątku wdowie , i wyruszył w dalszą podróż . Szczęśćie mu nie dopisało i trafił do niewoli Mauretańskiej . Dwa lata spędził jako niewolnik . W końcu udało mu się uciec z innym niewolnikiem Ksurym .
Pewnego dnia u wybrzeży wyspy Robinsona rozbił się statek. Nikt z marynarzy nie ocalał, Cruzoe zaś znalazł we wraku dziesiątki bezcennych dla siebie przedmiotów: narzędzia, bron palną, lunetę, pożywienie. Uratował też psa. Wilczur Friend stał się jego oddanym przyjacielem i obrońcą. Dzięki rzeczom z rozbitego statku życie uległo dalszej poprawie. Niespodziewanie do wyspy przybiły pirogi Karaibów, których Cruzoe zawsze się obawiał. Ludożercy przywieźli jeńców z wrogiego im plemienia i przystąpili do uczty. Robinson otworzył do nich ogień z muszkietów. Uratował przed zjedzeniem chłopca, któremu nadał imię Piętaszek. Tubylec szybko nauczył się paru słów po angielsku, sam zaś przekazał Robinsonowi różne praktyczne umiejętności. Skończyła się samotność rozbitka na wyspie. Piętaszek opowiadał Robinsonowi o białych ludziach mieszkających z jego plemieniem. Postanowili zbudować łódź i popłynąć do nich. Któregoś dnia u wybrzeży wyspy zacumował statek. Z przerażeniem zauważyli, że na jego maszcie powiewa piracka flaga. Ze statku spuszczono szalupę i przybito do brzegu. Okazało się, że wybuchł bunt załogi. Robinson z Piętaszkiem uwolnili kapitana, później kolejni członkowie załogi przeszli na ich stronę. Przywódcy buntu zostali straceni. Robinson wreszcie mógł opuścić wyspę. Na pokład Elizabeth zabrał Piętaszka, papugę i wiernego psa. Wyruszono na morze, gdzie statek został otoczony przez całą flotyllę tubylców. Krótka bitwa skończyła się pełnym zwycięstwem białych. Niestety, zginął w niej Piętaszek. Cruzoe bez trudu dotarł do Anglii, rodzinnego Yorku.
Proszę o naj:)
Robinson Cruzoe marzył o morskiej podróży . Pewnego razu Pewien angielski kapitan zaproponował mu podróż . Niestety kapitan zachorował i po tygodniu zmarł .Robinson dał połowę swego majątku wdowie , i wyruszył w dalszą podróż . Szczęśćie mu nie dopisało i trafił do niewoli Mauretańskiej . Dwa lata spędził jako niewolnik . W końcu udało mu się uciec z innym niewolnikiem Ksurym .