"Letnia przygoda" Wakacje 2007. Pojechałam do cioci, jakieś 35kilometrów od domu, akurat na tym osiedlu była moja koleżanka ze szkoły. Miała bardzo ładnego ciotecznego brata. Jeszcze tego samego dnia wymieniliśmy się numerami fona. Byłam w nim zabujana na maksa. Ceniłam w Nim szczerość, otwartość, po prostu bycie sobą. Miał swoje teksty: Ogarnij! , albo jak każdy miał dni i humory. Po kilku dniach zaczęliśmy ze sobą chodzić. Była to zwariowana przygoda. Ja byłam bardzo zaangażowana w ten związek. On zresztą też. Kochałam Go. Pierwszy spacer we dwoje, blask księżyca i jego dotyk na mych biodrach. Czego chcieć więcej? Wtedy świat już się nie liczył..tylko On. Moja i tylko moja letnia przygoda. Wakacje jednak się szybko skończyły..było to moje najwspanialsze lato. Teraz jesteśmy jak On stwierdził "suuuper przyjaciółmi" takimi na zawsze. Gadamy o wszystkim, śmiejemy się z tego samego, mamy te same gusty, kupujemy razem prezenty. Mimo tego, że dla nas szans już nie ma, to..nadal Go kocham. Wie o tym i też nie jestem mu obojętna. Może kiedyś, bajka wróci.
"Letnia przygoda"
Wakacje 2007. Pojechałam do cioci, jakieś 35kilometrów od domu, akurat na tym osiedlu była moja koleżanka ze szkoły. Miała bardzo ładnego ciotecznego brata. Jeszcze tego samego dnia wymieniliśmy się numerami fona. Byłam w nim zabujana na maksa.
Ceniłam w Nim szczerość, otwartość, po prostu bycie sobą. Miał swoje teksty: Ogarnij! , albo jak każdy miał dni i humory. Po kilku dniach zaczęliśmy ze sobą chodzić. Była to zwariowana przygoda. Ja byłam bardzo zaangażowana w ten związek. On zresztą też. Kochałam Go.
Pierwszy spacer we dwoje, blask księżyca i jego dotyk na mych biodrach. Czego chcieć więcej? Wtedy świat już się nie liczył..tylko On. Moja i tylko moja letnia przygoda. Wakacje jednak się szybko skończyły..było to moje najwspanialsze lato.
Teraz jesteśmy jak On stwierdził "suuuper przyjaciółmi" takimi na zawsze. Gadamy o wszystkim, śmiejemy się z tego samego, mamy te same gusty, kupujemy razem prezenty. Mimo tego, że dla nas szans już nie ma, to..nadal Go kocham.
Wie o tym i też nie jestem mu obojętna. Może kiedyś, bajka wróci.