Opowiadanie na temat przyjaźni człowieka ze zwierzętami proszę o rozwiązanie szybko musi mieć minimum 1 stronę proszę pilne
PLIS PLIS szybko
weruuuxd
Dawno , dawno temu żył osamotniony człowiek . Chodził przygnębiony i smutny. Lecz pewnego razu pojechał do Zoo , aby zobaczyć różne zwierzęta świata. Bardzo mu się tam podobało , dlatego postanowił jeździć tam co dwa dni . Gdy znów przyjechał usłyszał jakiś dziwny głos . Pomyślał - Co to może być ? Odwrócił się do tyłu i zobaczył małego pieska. Też wyglądał na przygnębionego . Wziął go i zaopiekował się nim . Kupował mu różne smaczne jedzenie . Po dwóch tygodniach postanowił ze swoim psem odwiedzić ponownie Zoo . Znów usłyszał dziwny dźwięk , lecz szedł dalej . Nie przejmował się. Po kilku minutach coś mu wyskoczyło za drzewa . - Ojej . Krzyknął Pies Sparkly poznał tego małego kotka . Zaczął szczekać. - Znowu to samo. Rzekł No choć mały zaopiekujemy się tobą . Tak więc Adam miał już dwóch wiernych przyjaciół, którzy go uszczęśliwili .
- Co to może być ?
Odwrócił się do tyłu i zobaczył małego pieska. Też wyglądał na przygnębionego . Wziął go i zaopiekował się nim . Kupował mu różne smaczne jedzenie . Po dwóch tygodniach postanowił ze swoim psem odwiedzić ponownie Zoo . Znów usłyszał dziwny dźwięk , lecz szedł dalej . Nie przejmował się. Po kilku minutach coś mu wyskoczyło za drzewa .
- Ojej . Krzyknął
Pies Sparkly poznał tego małego kotka . Zaczął szczekać.
- Znowu to samo. Rzekł No choć mały zaopiekujemy się tobą .
Tak więc Adam miał już dwóch wiernych przyjaciół, którzy go uszczęśliwili .
Liczę na max ;) Proszę