Od dawna marzyłam o psie. Spelnieniem moich marzeń jest mały, rozkoszny york. Pewnego dnia obudziłam się, a na moje łóżko wskoczyło to urocze zwierzę.Jego sierść brązowo-biała wyglądała tak, jak sobie wymarzyłam. Machał małym ogonkiem, byl bardzo szczesliwy. Uściskałam go, pogłaskałam i powiedziałam: 'Witaj. Od tej chwili ja zostaje Twoja pania'. Dużo ostatnio o tym mówiłam rodzicom. W momencie, gdy okazywałam swoj zachwyt mama i tata stali w drzwiach i cieszyli sie, ze pies mi sie podoba. Okazało się,że akurat wójek chciał oddać takiego pieska ze względu na to,że nie miał czasu się nim opiekować. To zdarzenie wywarło we mnie ogromny zachyt i zadowolenie.
Od dawna marzyłam o psie. Spelnieniem moich marzeń jest mały, rozkoszny york. Pewnego dnia obudziłam się, a na moje łóżko wskoczyło to urocze zwierzę.Jego sierść brązowo-biała wyglądała tak, jak sobie wymarzyłam. Machał małym ogonkiem, byl bardzo szczesliwy. Uściskałam go, pogłaskałam i powiedziałam: 'Witaj. Od tej chwili ja zostaje Twoja pania'. Dużo ostatnio o tym mówiłam rodzicom. W momencie, gdy okazywałam swoj zachwyt mama i tata stali w drzwiach i cieszyli sie, ze pies mi sie podoba. Okazało się,że akurat wójek chciał oddać takiego pieska ze względu na to,że nie miał czasu się nim opiekować. To zdarzenie wywarło we mnie ogromny zachyt i zadowolenie.